„Znowu liczą pasażerów na linii 41, ale czy to coś zmieni?” — zastanawia się nasz czytelnik i pyta, czy miasto rzeczywiście wykorzysta wyniki analiz do poprawy komunikacji tramwajowej.
Poniżej treść wiadomości, która przyszła na naszą skrzynkę:
"W związku z kolejną akcją liczenia pasażerów na linii 41, mam pytanie czy prowadzone analizy przyniosą jakiekolwiek realne wnioski i czy miasto planuje w oparciu o nie wprowadzenie zmian w organizacji kursowania tramwajów.
Czy miasto rozważa: a) renegocjacje umowy z MPK Łódź oraz z miastem Łódź w zakresie częstotliwości kursowania tramwaju linii 41 – na przykład poprzez zwiększenie liczby kursów do interwałów co 15 lub 20 minut, ewentualnie wprowadzenie większej częstotliwości w godzinach szczytu komunikacyjnego (co 15 minut w godzinach 6:00-9:00 oraz 14:00-17:00), zgodnie z rzeczywistymi potrzebami mieszkańców.
b) zwiększenie udziału kursów realizowanych taborem niskopodłogowym – w szczególności na tych kursach, które według prowadzonych pomiarów cechują się największym natężeniem pasażerów. Warto rozważyć także wprowadzenie do umowy zapisów, które stopniowo zwiększałyby odsetek kursów obsługiwanych tramwajami niskopodłogowymi, np. do 75% w roku 2026 oraz 100% w roku 2027;
c) ewentualne wydłużenie trasy tramwaju linii 41 do innych lokalizacji niż pl. Niepodległości, co mogłoby poprawić dostępność komunikacyjną oraz zwiększyć atrakcyjność połączenia dla mieszkańców.
Czy miasto na bieżąco analizuje opinie i uwagi mieszkańców, które pojawiają się w mediach społecznościowych (np. na profilach Komunikacji Pabianice czy Urzędu Miasta). Budowanie otwartego dialogu z mieszkańcami mogłoby znacząco poprawić jakość komunikacji i zaufanie do podejmowanych decyzji.Oliwier Szkudlarek
Odpowiada Aneta Klimek, rzeczniczka prasowa prezydenta Pabianic:
Funkcjonowanie linii tramwajowej 41 reguluje trójstronne porozumienie między miastem Pabianice, gminą Ksawerów i miastem Łódź.
Oczywiście weźmiemy pod uwagę sugestie pasażerów po to, żeby w porozumieniu z miastem Łódź optymalizować rozkłady jazdy i wprowadzić oczekiwane udogodnienia, jak częstsze kursy i realizowane taborem niskopodłogowym. Od samego początku wznowienia kursowania 41 wnioskujemy i staramy się, by maksymalnie dużo kursów było realizowanych taborem niskopodłogowym, nawet wagonami starszego typu.
MPK Łódź starało się o dofinansowanie z Krajowego Planu Odbudowy na zakup nowych pojazdów, co pozwoliłby na zwiększenie przydziału wagonów niskopodłogowych na kursy do Pabianic i Ksawerowa. Miasto Pabianice deklarowało wstępnie gotowość udzielenia dotacji na pokrycie wkładu własnego na ewentualne nowe tramwaje, które mogłyby być skierowane na linię 41.
Dziś już wiemy, że konieczne będzie szukanie innych źródeł finansowania na zakup tramwajów niż KPO. Zgłosiliśmy potrzebę zwiększenia puli funduszy zewnętrznych przeznaczanych na dofinansowanie zakupu tramwajów podczas Okrągłego Stołu Włodarzy Miast, który odbył się 23 września w Katowicach w ramach Komitetu Samorządowego podczas Kongresu Nowej Mobilności.
Dodatkowo, potrzebę zakupu taboru tramwajowego miasto umieszcza we wszystkich dokumentach strategicznych (m.in. plan transportowy, plan mobilności miejskiej, strategia rozwoju miasta), co w przyszłości umożliwi aplikowanie o środki zewnętrzne. Formalnie zakup tramwajów powinien być jednak zrealizowany przez Łódź, a Pabianice mogą być jedynie partnerem.
Toczyły się również rozmowy na temat wydłużenia trasy 41 do innej lokalizacji niż plac Niepodległości w Łodzi, np. śladem 11 do Zgierza, ale na razie takie rozwiązanie nie jest możliwe w związku z remontami w centrum i budową tunelu średnicowego w Łodzi, co poważnie utrudnia ruch tramwajowy.
Linia 41 jest bardzo popularna i codziennie korzysta z niej około 8 tysięcy osób.
Uwagi i propozycje mieszkańców, które zgłaszają m.in. przez portal komunikacjapabianice.pl, są analizowane i wprowadzane w miarę możliwości. Tak było np. z postulatem zwiększenia kursów z Łodzi po godz. 22 (obecnie dwa zamiast jednego) czy zmiany częstotliwości kursowania do 30 minut w weekendy (wcześniej co 60 minut).
6 3
Wydanie tylu milionów złotych na tramwaj, który kursuje co 24 minuty w dni robocze to jakaś porażka. Przecież w ciągu 24 minut osoba dorosła pokona dystans z Wiejskiej do SDH. czyli połowa pabianickiej trasy tej linii. Zdaję sobie sprawę że remonty torowiska to nie tylko nowe tramwaje ale też jezdnia. Ale zwróćmy uwagę na przykład Konstantynowa Łódzkiego i linii 43. Tam wydatki na zastępczą komunikację autobusową były o wiele niższe niż obecnie. 8 tys pasażerów dziennie? Chyba w godzinach szczytu przy okazji jakichś wydarzeń w mieście. Większość mieszkańców przez wydłużające się w nieskończonosć remonty zdążyła już zakupić sobie auto we własnym zakresie. Nie wspominając już o Bugajczykach, których dostęp do linii 41 kończy się wraz z ostantim kursem A41. Śmieszne.
0 0
Statystyczna osoba dorosła będzie czekać nawet godzinę niż przejść się jeden czy dwa przystanki...
Jakoś ostatnio pisali, około 60% Polaków ma nadwagę...
5 5
W niedzielę tramwaj powinien kursować co trzy godziny ponieważ jeździ pusty!
2 3
W niedzielę tramwaj powinien kursować co trzy minuty ponieważ jeździ pełny!
1 1
dobry pomysł z tym liczeniem pasażerów podróżujących tramwajem ,powinno też być liczenie pasażerów MZK ,bo czasami ma się wrażenie jakby się jechało taxi, to pierwsza UWAGA!!!teraz druga ,należy zlikwidować stare składy tramwajowe ze schodami ,to jest dla starszych jak wspinanie się na RYSY,może grozić upadkiem !!DOKŁADNIE SPRAWDZIĆ POLĄCZENIA AUTOBUSOWE,może zmniejszyć ilość miejskich połączeń, na rzecz połączeń oczekiwanych od mieszkańców,skoro już przjęto kogoś do liczenia to niech się wykaże kreatywnością,ponadto przy braku kierowców,DOBRY ROZKŁAD AUTOBUSÓW I TRAMWAJÓW jest pożądany!!WŁODARZE MIASTA I MZK myślcie to wcale nie boli
0 0
Masz rację !
Postulat: likwidujemy wszystko co stare ! 😉