22 października Rada Miejska w Pabianicach przegłosowała uchwałę dotyczącą podniesienia stawek podatku od nieruchomości na rok 2026. Przeciwnicy argumentują, że rosnące koszty życia i trudna sytuacja gospodarcza mieszkańców oraz lokalnych firm powinny skłaniać do ostrożności i poszukiwania oszczędności wewnątrz administracji.
Za podwyżką opowiedziało się 12 radnych z klubu Koalicji dla Pabianic, przeciw było 10 radnych reprezentujących Prawo i Sprawiedliwość oraz Projekt Pabianice. Jeden radny (Gracjan Majewski) nie uczestniczył w głosowaniu.
Nowe stawki, które zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2026 roku, zostały ustalone poniżej maksymalnych poziomów dopuszczonych przez Ministerstwo Finansów. Wzrost wyniesie 3,7% w porównaniu z rokiem 2025. Pisaliśmy o tym TUTAJ. Jak podkreślono w uzasadnieniu uchwały, podwyżka opiera się na wskaźnikach makroekonomicznych i jest motywowana rosnącymi kosztami funkcjonowania samorządu – w tym inflacją, wzrostem płacy minimalnej, stopami procentowymi oraz koniecznością zabezpieczenia środków na planowane inwestycje.
Dyskusja na sesji
Podczas obrad nie brakowało głosów krytycznych. Krzysztof Rąkowski (Projekt Pabianice) zwracał min. uwagę na trudną sytuację przedsiębiorców.
– Potrzebne są środki, ale zanim sięgniemy do kieszeni mieszkańców, powinniśmy przeprowadzić gruntowną analizę finansów miasta. Idąc ulicą Zamkową, widzimy coraz więcej pustych lokali. Wielu przedsiębiorców ledwo utrzymuje płynność, a wzrost podatku to dla nich kolejny koszt. Działalność gospodarcza ma przynosić zysk, a nie służyć jako źródło danin. Apelowałbym, aby w przyszłym roku przeanalizować inne źródła dochodu, zanim zdecydujemy o dalszych podwyżkach – mówił radny.
Z kolei radny Piotr Różycki zwrócił uwagę na wydatki bieżące miasta i funkcjonowanie spółek miejskich.
– Zanim zaproponujemy podwyżkę podatków, warto spojrzeć na ich struktury - zachęcał i podkreślił, że rady nadzorcze i zarządy są rozbudowane ponad wymogi ustawowe. Dotyczy to m.in. ZWiK-u, ZEC-u czy PCM. - Czy tych środków nie można inaczej wygospodarować, a dopiero później zwracać się do mieszkańców o pieniądze ?
Retransmisję sesji Rady Miejskiej można obejrzeć TUTAJ.
0
0
0
0
0
0
2 1
Choć wcześniej nie pałałem sympatią do radnego Rąkowskiego, to w tym przypadku muszę mu przyznać rację. Wszelkie obciążenia dla mieszkańców powinny być poprzedzone analizą możliwych OSZCZĘDNOŚCI, a nie najłatwiejszego dla urzędników sięgania do ich kieszeni. Tym bardziej, że już nie raz tu pisałem, że koszty inwestycji i funkcjonowania samorządu są jakimś dziwnym trafem zawsze dużo większe, niż np. w prywatnych firmach 🙁
2 1
Utrzymanie stanowisk kosztuje.
Jeszcze niedawno słyszałem jak Pan Prezydent mówił że finanse miasta są na dobry poziomie, ale rok w rok trzeba podnieść podatek
0 1
Na górze rwą na strzępy kolejnymi daninami,to czemu lokalna emanacja ma mieć obiekcje.Wolnych lokali przybywa,vide Bursztynowa,ciekawym jak długo pociągnie Bugajova.Skończyła się moda na knajpki,małe sklepiki,nie widać tylko końca rozdęcia biurokracji.Nie widać też nikogo kto poza dętymi dniami tego i owego,ma pomysł na miasto.Haracze od firm tabletkowych to trochę mało na istotne zmiany.Deficyt dosięgnął UŚMIECHU,będzie tylko zjazd w dół.
0 0
Spojrzałem na dane w BIP (dostępne na stronie Urzędu Miasta) w raportach o stanie Miasta:
Rok 2018_ Prezydent Grzegorz Mackiewicz Liczba ludności 62688 Liczba zatrudnionych w UM 204
Rok 2024_ Prezydent Grzegorz Mackiewicz Liczba ludności 56039 Liczba zatrudnionych w UM 247
Liczby mówią.