Dziś o 5.00 nad ranem policjanci prowadzili akcję "Trzeźwy poranek". Chcieli zatrzymać do kontroli kierowcę samochodu marki Alfa Romeo. Ale kierowca uciekł.
Policjanci ścigali go od Ldzania aż do Pabianic. W naszym mieście przy ul. Targowej ustawili blokadę. Radiowozy zagrodziły drogę. 27-letni pabianiczanin nie miał zamiaru się zatrzymać i staranował radiowóz.
- Aby bronić swego zdrowa i życia, policjanci musieli odskoczyć. Inaczej samochód by ich potrącił - mówi mł. asp. Tomasz Tarała z pabianickiej komendy policji.
Policjanci zdecydowali się strzelać. 6 razy trafili w opony samochodu. Nietrzeźwy kierowca wciąż nie miał zamiaru poddać się kontroli. Uciekał. W pościg ruszył za nim kolejny patrol.
Mocno poturbowany już samochód skręcił w ulicę Piotra Skargi, później w Boczną. Tam stracił oponę, ale wciąż jechał. Dopiero skręcając w ulicę Żytnią i Owsianą, 27-latek stracił panowanie nad autem i uderzył w zaparkowany samochód. Tam dopadli go policjanci.
Okazało się, że jest nietrzeźwy. Miał w organizmie ponad 1 promil alkoholu. Na dodatek miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Kierowca usłyszy zarzuty czynnej napaści na funkcjonariuszy, naruszenie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów i kierowanie w stanie nietrzeźwości. Grozi mu za to kara 10 lat pozbawienia wolności.
0 0
10- lat ale w kamieniołomach.
0 0
Takie rzeczy koło mnie działy się, a ja sobie smacznie spałem. No, ale tak to jest, jak się mieszka w pobliżu szpitala i stacji Falk. Codziennie kilka razy wycie syren, więc człowiek nie reaguje. Ale trzeba przyznać, że dość spektakularnie został zatrzymany. A poza tym byliśmy na ustach całej Polski. Choć nie wiem, czy to powód do dumy.
Btw, dobrze, że są wakacje, bo przecież śmignął obok SP13.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zyciepabianic.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz