Włókniarz – Włókniarz Konstantynów 4:0 (3:0). Wicelider wygrał na inaugurację „okręgówki” lekko, łatwo i przyjemnie, choć nie wykorzystał aż dwóch rzutów karnych.
Oba obronił były bramkarz „zielonych”, Brazylijczyk Welsam Macedo.
„Zieloni” atakowali od pierwszej minuty – wówczas po kornerze Bartosza Bujalskiego tuż nad poprzeczką główkował Szymon Czerwiński. W 6. minucie także za wysoko strzelał Kacper Wójcik.
120 sekund później z indywidualną akcją ruszył Przemysław Kita, który z prędkością pendolino odjechał rywalom i mocno kopnął w okolice okienka. Było 1:0.
Okazję na podwyższenie miał Bujalski, który strzelał bezpośrednio z kornera, ale Macedo nie dał się zaskoczyć. Potem z powietrza huknął Aleksander Malinowski, lecz nie trafił w bramkę.
Na 2:0 w 24. minucie strzelił głową Jan Peda. Uderzenie w dalszy róg było na tyle mocne, że bramkarz nie utrzymał piłki w rękach.
Potem przewrotką golkipera z Konstantynowa próbował zaskoczyć Kita, ale bez powodzenia.
W 41. minucie Kita szarpnął prawą stroną i zbiegł do końcowej linii i wycofał na 12. metr pod nogi Pedy. Bomba nowego snajpera „zielonych” omal nie rozerwała siatki
Tuż przed przerwą Peda mógł skompletować hat-tricka, lecz nie wykorzystał karnego, którego obronił Macedo.
Trzy minuty po przerwie okazję Pedzie wypracowali Kryryło Demianovskyi do spółki z Malinowskim, lecz napastnik minimalnie chybił. W 54. minucie po zagraniu ręką obrońcy z Konstantynowa sędzia podyktował drugą „jedenastkę” dla gospodarzy. Po raz drugi Macedo obronił strzał z jedenastu metrów, tym razem w wykonaniu Kity. A potem przez długie minuty na boisku nie działo się zbyt wiele.
Kibiców z letargu wyrywał w 85. minucie Szymon Przyk, który głową pokonał Macedo, wykorzystując wrzutkę Kacpra Kwiatkowskiego. Było 4:0.
W końcówce okazje mieli jeszcze Przyk i Bujalski, lecz nie trafili w bramkę.
Włókniarz: Wach – Demianovskyi (70. Kwiatkowski), Czerwiński (60. Mazur), Kujawski, Acela (70. Sobytkowski) – Wójcik (60. Przyk), Bocian (60. Olszewski), Bujalski, Kita, Malinowski (60. Kaczorowski) – Peda (70. Jarych).
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz