Król z Wilna nie pomógł Włókniarzowi wejść na podium. "Zieloni" na 6. miejscu w Pucharze Polski w beach soccerze

Pierwszego dnia „zieloni” mieli powody do radości, bowiem ograli Zdrowie Garwolin 4:3 i Millenium Gliwice 6:4.

Niestety, następnego dnia ulegli 13F Kostrzyn 4:6 oraz KP Łódź 4:8 i zajęli 3. miejsce w grupie, co oznaczało, że zagrają o 5. miejsce w turnieju z zespołem, który był 3. w drugiej grupie – Hemako Sztutowo.

W niedzielę nasi ulegli Hemako 6:8 i skończyli turniej na 6. pozycji.

- Można było ugrać więcej. O tym, że nie zagramy w czołowej czwórce, zadecydował… jeden gol, bo tyle bramek więcej miało Millenium Gliwice, które wyprzedziło nas w grupie – mówi Jacek Zarzycki, prezes Włókniarza. – Na pocieszenie został nam tytuł króla strzelców dla Mantasa Makutunoviciusa. To reprezentant Litwy w beach soccerze, który grał z nami latem. Teraz specjalnie przyjechał na zawody prosto z Wilna.

W Gliwicach dominowały zespoły z województwa łódzkiego. W finale FC 10 Zgierz ograł KP Łódź 8:6, zaś podium uzupełniły Termy Poddębice, wygrywając w meczu o 3. miejsce z Millenium Gliwice 6:1.

Włókniarz: Michał Marciniak – Dawid Kosatka, Bartosz Bronka, Bartosz Jarych, Maksymilian Kowalski, Grzegorz Gorący, Mateusz Żabolicki, Kacper Becht, Filip Uznański, Mantas Makutunovicius.