Zamknij

Dobrze, że to już koniec. Iskra Dobroń pojechała na mecz do lidera bez... bramkarza!

13:07, 18.11.2024
Skomentuj Stanisława Bogacka Stanisława Bogacka

Na mecz z niepokonanym liderem Iskra pojechała bez nominalnego bramkarza. Trener Michał Adamkiewicz nie mógł skorzystać z usług Radosława Sienkiewicza, Cezarego Kowalczyka i Dawida Wójta. W takiej sytuacji rękawice bramkarskie założył pomocnik Radosław Jurkowski, który w tej rundzie już raz awaryjnie wszedł do bramki w meczu z Włókniarzem w Zgierzu.

W sobotę Iskra bez straty gola wytrzymała przez kwadrans, wtedy do siatki trafił Patryk Pietrasiak. Jurkowski kapitulował jeszcze w 20., 27., i 30. minucie.

Dwie minuty po zmianie stron akcję Iskry zapoczątkował Fabian Szkodny, który zagrał na lewo do Aleksandra Łazińskiego. Strzał Olka odbił bramkarz Boruty, ale z poprawką Maksymiliana Śrutwy już nie dał rady. Było 4:1.

Potem do głosu doszli gospodarze, którzy strzelili jeszcze pięć bramek. Bogatym łupem bramkowym drużyny ze Zgierza podzielili się: Pietrasiak i Paweł Zawistowski po trzy, Joachim Pabjańczyk, Michał Drogosz i Mateusz Misiak z karnego.

Iskra: Jurkowski – D. Kacprzyk, Cichacki (25. Śrutwa), Kaczmarek, Kasztelan Pilarz (50. Długosz) – Szkodny, Sokolovskyi, M. Kacprzyk, Łaziński – Dąbrowski.

(Grzegorz Ziarkowski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%