Zamknij

Gdy nad Dobrzynką ryczały niedźwiedzie

15:33, 21.05.2011 Aktualizacja: 20:43, 21.05.2011
Skomentuj redakcyjny zespół redakcyjny zespół

W drugiej połowie XVII wieku włość pabianicka zajmowała 10 mil kwadratowych. Pod względem administracyjnym rozpościerała się w województwie sieradzkim i łęczyckim.

Otaczały ją ziemie należące do króla, duchownych i szlachty. Na północy włość graniczyła z dobrami biskupa kujawskiego (do niego należała Łódź) i królewszczyznami ze wsiami Wiączyń, Wola i Zarzew. Na wschodzie naszymi sąsiadami były szlacheckie wsie Bedoń i Zamość oraz dobra biskupów kujawskich: Gałków, Łaznów, Czarnocin. Granicę południowo-wschodnią stanowiło starostwo tuszyńskie z królewskim miastem Tuszynem. Na południu od Pabianic leżały wsie należące do biskupstwa kujawskiego: Radociny, Podstoła i Chinów. Południowy zachód włości wyznaczały wsie szlacheckie z miastem Łaskiem, dziedzictwem rodziny Łaskich.

Według lustracji (przeglądu) z pierwszej połowy XVIII wieku, wsi leżących wokół włości pabianickiej było 29, a wewnątrz niej – 23. Granice posiadłości przecinały zwarte ściany lasów. By odznaczyć jedną ziemię od drugiej, sypano kopce, stawiano kamienne słupy lub wyznaczano graniczne miedze. Na niektórych odcinkach były granice naturalne – w postaci rzek. Rzeczki Miazga i Wolborka stanowiły naturalną granicę południowo-wschodnią. Od południowego zachodu płynęła Grabia, a od północy – Łódka i Ner.

Ner, największa rzeczka włości pabianickiej, brała swój początek w lasach Wiskitna. Dalej płynęła przez Rzgów i zmieniała bieg w kierunku południowo-zachodnim. Po opuszczeniu granic włości, płynęła koło Lutomierska aż do wsi Żymierz, a pod Chełmnem wpadała do Warty. Jednym z lewobrzeżnych dopływów Neru jest Dobrzynka, przed wiekami zwana również Pabianką. Brała początek pod wsią Tążewy. Płynęła w kierunku północno-zachodnim, otoczona z dwóch stron lasami, które wdzierały się w jej nadbrzeża. Na tym odcinku Dobrzynka zasilała okoliczne młyny. Opodal wsi Młodzieniaszek raptownie zmieniała bieg, opuszczała lasy i płynęła przez środek Pabianic. W okolicach Łaskowic wpadała do Neru.

Teren XVIII-wiecznej włości pabianickiej topografowie określali jako lekko falisty, porośnięty głównie lasami sosnowymi. Rzeczki i strugi były liczne i najczęściej bezimienne. Wzdłuż nich zakładano sztuczne stawy, które miały spiętrzyć wodę potrzebną do obracania kół młynów i tartaków. O bogactwie ziem włości pabianickiej lustratorzy piszą niewiele. Spis z 1737 r. wspomina o glinie do wypalania dachówek i cegieł oraz o wapiennych kamieniach leżących na polach. Nad brzegami rzeczek występowały pokłady torfu.

Nieopodal wideł Dobrzynki i Neru oraz na lewym brzegu Dobrzynki były najżyźniejsze gleby – piaszczyste, bielicowe.

Włość pabianicka była powiązana siecią dróg, z których najważniejsza – tak zwany trakt publiczny i jednocześnie ważny szlak komunikacyjny – przecinała ją z północy na południe. Trakt biegł z Łęczycy do Piotrkowa przez Ozorków, Zgierz i Łódź. Z Łodzi prowadził na południowy wschód do Rzgowa, następnie przez Tuszyn, Piotrków i Częstochowę dochodził do Krakowa. Drogi lokalne wewnątrz włości były krótkie i przypominały dzisiejsze drogi polne. Na mapie z końca XVIII w. zaznaczono drogi wewnętrzne: Pabianice-Rzgów, Pabianice-Tuszyn, Pabianice-Łódź.

Pabianice leżały nieco na uboczu od głównego traktu piotrkowskiego, ale zadania komunikacyjne ułatwiała bliskość Łodzi, Tuszyna i Rzgowa. Na przykład droga w kierunku północnym przebiegała przez Zgierz, Łęczycę, Piątek, Włocławek, Płock. W kierunku wschodnim – na Brzeziny, Rawę, Warszawę. W kierunku zachodnim – przez Srebrną, Kazimierz, Uniejów, Wartę do Kalisza. Przestrzeń między Pabianicami a Rzgowem wynosiła 10 kilometrów, a do Tuszyna w prostej linii było 15 kilometrów.

Jak wyglądały drogi przecinające włości? Pisze o tym ksiądz Komosiński, pleban parafii Wileszki: „Droga od Łodzi do Pabianic borem suchym i polami…. Droga między Chojnami, Rzgowem, a Tuszynem przez bory jest sucha, dalej błotnista, gliniasta, wije się niekiedy przez zwarte krzaki, aby przeciąć następnie piaszczysty łąk”.

Przy opracowywaniu tematu posłużono się pracą „Pabianice i włość pabianicka w drugiej połowie XVII i w XVIII wieku” historyka Jana Fijałka (1952 rok).


Drodzy Internauci! Zapraszam do współredagowania strony historycznej w papierowym wydaniu Życia Pabianic. Jeśli macie archiwalne zdjęcia rodziny czy Pabianic, chcielibyście opowiedzieć swoją historię, proszę o kontakt - [email protected], Stary Rynek 7, 42 227 04 00.

(Gurazda Magdalena)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

alikalik

0 0

Historia naszego miasta jest bardzo ciekawa i na pewno są jeszcze ludzie starsi , którzy wiele pamiętają tylko trzeba byłoby do nich dotrzeć i spisać dla potomnych; te książki , które do tej pory ukazały się nie wszystko pokazują i nie o wszystkim mówią a mnie się marzy usłyszeć i zobaczyć w zachowanych starych fotografiach , na pewno byłoby to lepsze niż wszystkie nikomu niepotrzebne niedomówienia i zawirowania

19:46, 22.05.2011
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%