Starsza kobieta robiła codzienne zakupy, gdy ktoś w sprytny sposób dobrał się do jej torebki. Wszystko trwało sekundę, nawet nie zauważyła, kiedy portfel zniknął.
Lepiej mieć szeroko otwarte oczy niż otwartą torebkę. Przekonała się o tym 83-letnia mieszkanka Konstantynowa Łódzkiego, której podczas zakupów zniknął portfel z pieniędzmi i dokumentami. Do zdarzenia doszło w jednym ze sklepów przy ulicy Łaskiej.
Policja ostrzega: kieszonkowcy nie śpią – wystarczy chwila nieuwagi, by stracić dorobek dnia, tygodnia, a nawet miesiąca. Pojawiają się najczęściej w zatłoczonych miejscach – na bazarach, w komunikacji miejskiej czy centrach handlowych. Działają szybko, dyskretnie i często w duecie lub grupie.
- To może być każdy – elegancka kobieta, sympatyczny starszy pan czy dobrze ubrany mężczyzna. Kieszonkowcy doskonale potrafią wtopić się w tłum – ostrzegają funkcjonariusze z Pabianic.
Kieszonkowcy zarabiają na ludzkim roztargnieniu. Wystarczy moment nieuwagi, by zniknęły nie tylko pieniądze, ale i dokumenty. Dlatego policja apeluje o rozwagę – szczególnie teraz, gdy przedświąteczny sezon zakupowy zbliża się wielkimi krokami.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zyciepabianic.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz