Zamknij

Barierki przy przystankach znów pod "ostrzałem". Będzie wymiana

redakcja 12:58, 15.10.2025 Aktualizacja: 15:08, 16.10.2025
3 Barierki znów pod \"ostrzałem\". Będzie wymiana Barierki znów pod \"ostrzałem\". Będzie wymiana

Mieszkańcy narzekają na barierki przy przystankach tramwajowych. Apelują o ich wymianę, twierdząc, że są za wysokie, niebezpieczne i w dużym stopniu ograniczają widoczność. Miasto zobowiązało wykonawcę remontu tramwajowego do ich wymiany 

Po zdarzeniu na ul. Warszawskiej, które miało miejsce na początku tego tygodnia , w Internecie zawrzało. Nastolatek jadący drogą rowerową przez jezdnię przed skrzyżowaniem ulicy Warszawskiej z Batorego, został potrącony przez czerwonego Hyundaia. Kierująca samochodem kobieta przyznała, że nie zauważyła rowerzysty, ponieważ zasłoniły go metalowe barierki ustawione na przystanku tramwajowym. Pisaliśmy o tym TUTAJ

Incydent ponownie rozpalił dyskusję o zasadności stosowania tego typu wygrodzeń wzdłuż przebudowanej trasy tramwajowej. Mieszkańcy i internauci nie szczędzili krytyki pod adresem projektantów oraz urzędników.

„Odkąd zobaczyłem te barierki to wiedziałem, że będą wypadki i tylko czekałem na taki artykuł. Nie wiem, co za d*** to wymyślił”.

„Co z tego, że 30 jedziesz, jak one są wysokie i do tego te szczeble zasłaniają widoczność i dopiero jak jesteś blisko pasów, to widać coś. Zawsze zwalniam i to sporo, bo raz mi wyskoczyła kobietka. Mogliby to niższe dać chociaż, żeby było człowieka widać”.

„To prawda, te barierki niesamowicie pogarszają widoczność. Z perspektywy kierowcy wyszłoby na to samo gdyby postawić tam murek. Za każdym razem gdy przejeżdżam przez przejścia na Warszawskiej stresuję się że jakieś dziecko mi wybiegnie pod koła a ja przez ograniczoną widoczność nie zareaguję na czas”.

"Wiele razy zostałam strąbiona za to, że znacznie zwalniam przy tychże właśnie barierkach, ale robię to, bo faktycznie przez nie nic nie widać. Pomysłodawcę chyba nie myślał trzeźwo". - to tylko ułamek tego, co napisali pod naszym postem na facebooku, odnośnie zdarzenia, nasi Czytelnicy.

Sprawą zajęli się kilka miesięcy temu radni miejscy Krzysztof Rąkowski i Marcin Krebs, składając interpelacje. Domagali się wyjaśnień w sprawie ograniczonej widoczności, jaką powodują barierki na przystankach autobusowo-tramwajowych w ciągu ulic Zamkowa – Stary Rynek – Warszawska.

Wskazali wówczas, że obecne barierki są niewłaściwe i za wysokie o kilkadziesiąt centymetrów. Zaznaczyli, że problem był wielokrotnie poruszany w rozmowach z mieszkańcami. „Mając na uwadze bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego, wnosimy o niezwłoczne usunięcie wskazanych nieprawidłowości i dostosowanie rozwiązań do obowiązujących przepisów prawa” – napisali w piśmie do prezydenta.

W pierwszej odpowiedzi magistrat wyjaśnił, że barierki zostały zamontowane zgodnie z obowiązującymi przepisami — m.in. na podstawie Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z 3 lipca 2003 r. dotyczącego urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego. Jak podkreślono, balustrady mają prowadzić pieszych w kierunku przejścia dla pieszych, a także chronić przed upadkiem z wyniesionego peronu tramwajowego. Urzędnicy zwrócili uwagę, że podobne rozwiązania funkcjonują w Łodzi i Konstantynowie Łódzkim.

W piśmie zaznaczono również, że w rejonie tych ulic obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/h, a kierowcy powinni zachować szczególną ostrożność przy przejściach dla pieszych. Zdaniem miasta, statystyki policyjne wskazują, iż po zakończeniu inwestycji tramwajowej bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów w Pabianicach znacząco się poprawiło.

Radni nie odpuścili. Po ponownej interpelacji Urząd Miejski poinformował, że zwrócił się do wykonawcy inwestycji oraz inżyniera kontraktu o przedstawienie stanowisk w tej sprawie. „Odpowiedzi na interpelację udzielimy po otrzymaniu stanowisk obydwu firm” – przekazał wówczas prezydent Pabianic Grzegorz Mackiewicz. Pełna wersja korespondencji na linii prezydent-radni TUTAJ

Zapytaliśmy w Urzędzie Miejskim, na czym sprawa stoi.

Jak nas zapewniono, remont prowadzony w ramach projektu Łódzki Tramwaj Metropolitalny objęty był specjalistycznym nadzorem inwestorskim, który obejmował kontrolę jakości robót, zgodność z projektem i przepisami prawa.

W tym roku odbyły się spotkania w terenie z udziałem przedstawicieli m.in. służb miejskich, konsorcjum odpowiedzialnego za remont tramwajowy oraz Komendy Powiatowej Policji. W związku z różną interpretacją przepisów związanych z infrastrukturą na peronach tramwajowych, miasto ustaliło z wykonawcą remontu, że dla poprawy bezpieczeństwa wszystkich użytkowników ruchu drogowego jak najszybciej powinna nastąpić wymiana wygrodzeń na przystankach od strony jezdni na takie, które zapewnią wzajemną widoczność osób zbliżających się do przejścia dla pieszych i kierujących pojazdami, czyli z zastosowaniem na odpowiedniej odległości barierek do 1,20 m.

Miasto zobowiązało wykonawcę remontu tramwajowego do wymiany wygrodzeń na przystankach od strony jezdni na takie, które zapewnią wzajemną widoczność osób zbliżających się do przejścia dla pieszych i kierujących pojazdami. Dotyczy to przystanków: Zamkowa/Lutomierska (przy Netto), Zamkowa/Narutowicza, Zamkowa/ kościół św. Mateusza,  Warszawska/Poprzeczna, Warszawska/ul. 3 Maja, Warszawska/Sikorskiego. Wysokość nowych wygrodzeń wraz z poręczą nie przekroczy 1,20 m.

Wymianę barierek (łącznie ok. 70 m) przeprowadzi wykonawca remontu tramwajowego na swój koszt, bez udziału finansowego miasta, najdalej do końca roku. Wymiana powinna rozpocząć się pod koniec listopada.

(redakcja)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (3)

RowerowyRowerowy

4 1

Brawo Radni Krebs i Rąkowski, jedyni, którym chciało się wziąć za ten temat i jak widać skutecznie.

10:57, 16.10.2025
Wyświetl odpowiedzi:1
Odpowiedz

ProstyProsty

0 0

Dwa cewaniki, którym tylko na stołkach zależy. Przypominam tylko, że Krzysztof był przewodniczącym rady miejskiej kiedy projekt nowej Zamkowej był zatwierdzany, wtedy nie widział problemu z barierkami.

14:51, 16.10.2025

PceeeeeeePceeeeeee

1 0

Czemu wykonawca ma wykonać to na swój koszt ? Przecież pracę odebrane, niby wszystko zgodnie z przepisami, nie jest to wadliwe, także to chyba miasto powinno ponieść koszty zmiany na inne, to tak jakbym położył płytki które klient wybrał a teraz mu się nie podobają bo za śliskie

15:03, 16.10.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zyciepabianic.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%