Podwójna stłuczka na S14. Powód: brawura i gapiostwo. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń. Ucierpiały portfele sprawców kolizji
Dzisiaj ( 24 września) po godzinie 18.00 trasa szybkiego ruchu między węzłem Rypułtowicka, a Lublinek była zablokowana. Ruch odbywał się jednym pasem. To z powodu podwójnej stłuczki, do której doszło po godz. 18.15.
Najpierw 38-letni kierowca Seata nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Zgierzanin stracił panowanie nad autem i uderzył w bariery ochronne. Z opresji wyszedł cało.
Jego samochód zablokował ruch innych pojazdów. Auta zwalniały, na trasie zaczął robić się korek. Wtedy doszło do kolejnej stłuczki. Była godz. 18.28, gdy 36-letnia mieszkanka Zgierza kierująca autem marki Kia uderzyła w tył jadącej przed nią Toyoty. Kobieta nie zachowała bezpiecznej odległości między pojazdami. Toyotą kierował 48-letni mieszkaniec Chechła.
Na miejsce zdarzenia przyjechała karetka pogotowia, policja oraz straż pożarna. Na szczęście ratownicy nie stwierdzili obrażeń u uczestników zdarzenia.
Policja zbadała alkomatem stan trzeźwości uczestników zdarzenia. Wszyscy byli trzeźwi i z uprawnieniami do kierowania. Sprawcy kolizji zostali ukarani przez policjantów mandatami karnymi.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz