Zabytkowa willa Saengerów przy ul. Piłsudskiego 14 wreszcie doczekała się pierwszych prac "ratunkowych". W ostatnim czasie ekipa budowlana rozpoczęła wymianę zniszczonego dachu.
Historia sprzedaży tego miejsca rozpoczęła się w połowie 2015 roku. Przetargi kończyły się niepowodzeniem, aż do 2020 roku. Prywatny inwestor nabył wówczas nieruchomość za 404 tys. zł. Cena wywoławcza wynosiła 808 tys. zł, ale dzięki 50-procentowej bonifikacie nowy właściciel zapłacił połowę tej kwoty. W pakiecie znalazła się 6.902-metrowa działka i budynek o powierzchni 529,5 m². Miejskie plany zagospodarowania przewidują w tym miejscu usługi publiczne lub komercyjne, a cały teren objęty jest ścisłą ochroną konserwatorską i ochroną archeologiczną.
Na początku 2022 roku nowy właściciel deklarował w piśmie do Starostwa Powiatowego, że po zakończeniu remontu w willi mógłby powstać ośrodek kosmetologii i medycyny estetycznej. Dziś jednak nie ma oficjalnego potwierdzenia, czy te plany pozostają aktualne.
Od mieszkań komunalnych do prywatnej inwestycji
Choć budynek wymaga gruntownej odbudowy, elewacje wciąż zachwycają. Klasycystyczne detale czynią z willi jeden z najbardziej rozpoznawalnych zabytków fabrykanckiej architektury w Pabianicach.
Budynek powstał w 1905 roku jako siedziba rodziny Saengerów – właścicieli prężnie działającej papierni. Jego budowę nadzorował Oskar Saenger, przedsiębiorca i wizjoner, który w szczytowym okresie rozwoju fabryki uchodził za jednego z najodważniejszych lokalnych przemysłowców.
Przeczytaj też: Pabianice były papierową potęgą
Losy budynku były burzliwe. Po II wojnie światowej willa pełniła funkcję dyrekcji papierni i domu kultury, a w 1956 roku – po remoncie – została zamieniona na mieszkania komunalne. Ten etap trwał do 2014 roku, kiedy wyprowadzili się ostatni lokatorzy. Wnętrza, wielokrotnie przebudowywane pod potrzeby biur i mieszkań, w dużej mierze utraciły pierwotny charakter.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz