30-latek przebywał na oddziale psychiatrii sądowej Pabianickiego Centrum Psychiatrycznego. Uciekł we wtorek, 22 lipca. Około godz. 14.00, podczas codziennego spaceru przeskoczył przez ogrodzenie i zniknął. Znaleziono go po dwóch dniach na terenie Łodzi
Jak podaje Patrycja Socha, rzeczniczka prasowa Pabianickiego Centrum Medycznego „30-letni mężczyzna, leczony na oddziale psychiatrii sądowej, był tego dnia wraz z innymi pacjentami na spacerze – pod opieką personelu jednostki. W pewnej chwili przeskoczył przez ogrodzenie i oddalił się w nieznanym kierunku”.
O ucieczce natychmiast została powiadomiona policja.
- O godz. 14.00 otrzymaliśmy zgłoszenie, że pacjent samowolnie oddalił się z placówki - informuje podkom. Agnieszka Jachimek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Łodzi. - Policjanci rozpoczęli poszukiwania.
Mundurowi przeszukali okolice szpitala, przystanki tramwajowe i autobusowe, dworzec kolejowy. Policjanci rozpytali rodzinę i znajomych 30-latka ( mieszkaniec Łodzi). Wszyscy twierdzą, że nie mieli z nim kontaktu.
- O godz. 22.00 dostaliśmy oficjalne powiadomienie od władz PCP o zaginięciu pacjenta – dodaje podkom. Jachimek.
Poszukiwania zostały zakończone dzisiaj 24 lipca. Łódzcy policjanci odnaleźli 30-latka na terenie dzielnicy Łodzi -Bałuty.
- Mężczyzna był skierowany do Pabianickiego Centrum Psychiatrycznego decyzją sądu. Przebywał tutaj od końca września 2024 roku. Podczas pobytu nie przejawiał zachowań agresywnych – dodaje rzeczniczka szpitala.
Oddział psychiatrii sądowej to oddział dla osób, które ze względu na stan zdrowia nie mogą odbywać kary za wykroczenia i przestępstwa w warunkach penitencjarnych. Ten w Pabianickim Centrum Psychiatrycznym jest oddziałem o pierwszym, podstawowym stopniu zabezpieczenia w trzystopniowej skali.
1 1
Chłopina dowiedział się że inny pogrzany robi rekonstrukcję i chciał dołączyć do swojaków.Ot cała tajemnica zniknięcia.