80-latek szedł po pasach (w kierunku "Chlebaka"). Kierowca seicento (85-lat) wjeżdżał w ul. św. Jana i nie ustąpił pieszemu pierwszeństwa. Początkowo tłumaczył, że pieszy wszedł na jezdnię tuż przed maską samochodu. Ostatecznie policja ukarała kierującego mandatem. Przebadała go też alkomatem - był trzeźwy.
Po uderzeniu przez samochód 80-latek upadł na jezdnię. Był przytomny. Poszkodowanym zaopiekowali się strażnicy miejscy. Do czasu przyjazdu karetki okryli go folią termiczną i podłożyli pod głowę poduszkę. Medycy. którzy kilka chwil później dojechali na ul. Zamkową, decydowali o przewiezieniu seniora do szpitala.
W centrum tworzyły się korki.
0 0
Ten pieszy nie wszedł wprost pod maskę bo przechodził z drugiej strony ulicy, nawet podniosł rękę w geście jakby dzięki, kierowca na pewno go widział, niestety bardzo szybko brał skręt i nawet przed przejściem nie raczył zwolnić. Nie był też łaskaw wyjść z samochodu przez dłuższą chwilę i zobaczyć co z człowiekiem leżącym na ulicy, inni ludzie go wyręczali. Kierowca musi za to beknąć!
0 1
Rodzinę potrąconego Pana prosze o kontakt mój e-mail: [email protected]
0 0
Jest dyferencja.. "Według relacji świadków fiat seicento jechał ul. Kilińskiego w kierunku ul. Partyzanckiej."
I kolejny naoczny świadek poniżej. Jak jadąc Kilińskiego do Partyzanckiej zrobić wichajster z zakrętem?
0 0
ŁAŻA po tych pasach jak zaczarowani nie uważają na nic myślą że samochód to furka z kunikiem zatrzyma się prawie na prrr. Chodzą po pasach jak zaczarowani .
0 0
Do exkanek
Nie oceniaj bo Ciebie ocenią. Potrącenie człowieka to nie wypicie butelki piwa. Kierowca zapewne nie ma doświadczenia w rozjeżdżaniu ludzi takiego jak Ty masz w szybkim ocenianiu.
0 0
Lornetko, póki co to ty mnie oceniasz a ja opisałam to co widziałam na własne oczy. Brak zainteresowania kierowcy zasługuje na karę i finito.
0 0
exkenek, skoro byłeś naocznym świadkiem, czemu nie dołączyłeś ze swoją refleksją do tych widzących inaczej? Nie pomogłeś poszkodowanemu tylko wziąłeś kenka w troki i dałeś nurka... nie miałeś czasu....
0 0
Dzwonie Zygmunta, nie wiesz a dzwonisz. Jak zawsze.
0 0
...dzwonię , bo jestem ciekaw, jak to się stało... Jechaćna wprost i myknąć w zakręt...
0 1
Proszę osobę poszkodowaną w wypadku lub jej rodzinę o kontakt, przekażę istotne informacje w sprawie. Dawid tel.579925890
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zyciepabianic.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz