Dzisiejszej nocy (7 października) na ul. Wileńskiej kierowca toyoty RAV-4 zjechał z drogi i uderzył w słup energetyczny.
- Gdy przyjechała policja, słup leżał w poprzek jezdni. Zerwał napowietrzną linię energetyczną na długości około 100 metrów – poinformował dyżurny komendy straży pożarnej.
Gdy strażacy i policjanci dotarli do miejsca stłuczki, rozbite auto było puste.
- Według relacji świadków jechały nim dwie osoby – potwierdziła podkomisarz Ilona Sidorko z pabianickiej policji.

Funkcjonariusze ustalają tożsamość uciekinierów i przebieg zdarzeń.
- Szukamy osób, które widziały zajście i wniosą coś więcej do tej sprawy – dodaje podkomisarz Sidorko.
Z ustaleniem personaliów właściciela nie było problemu, ale nie zastano go w domu. Samochód zabezpieczono na policyjnym parkingu. Straty zostały oszacowane na 25 tysięcy zł, w tym 5 tys. zł za uszkodzoną linię energetyczną.
Od rana pracownicy pogotowia energetycznego "walczą" ze szkodami.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zyciepabianic.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz