W pierwszej części nagrania widać dwóch młodych mężczyzn niedaleko kąpieliska. Było to w weekend, z 26 na 27 czerwca. Jeden z nich „walczy” z pojemnikiem i próbuje wyrwać go z ziemi.
Dalsza część filmu, nagranego kolejnej nocy, pokazuje grupkę osób stojących w pobliżu pumptracka. Im też kosze musiały bardzo przeszkadzać...
Komenda Straży Miejskiej działa od 6.00 do 22.00. Nocą na posterunku czuwa jedynie operator miejskiego monitoringu, dlatego w obu przypadkach niezwłocznie poinformowano policję. Niestety, sygnały świetlne radiowozu spłoszyły wandali.
- Ubolewam, że Straż Miejska nie prowadzi nocnego patrolu i nie możemy od razu reagować na takie sytuacje – tłumaczy Tomasz Makrocki, szef komendy przy ul. Narutowicza. - Niewykluczone, że zaplanujemy takie działania.
Komendant przypomina też, szczególnie „betroskiej” młodzieży, że teren Lewityna jest całodobowo monitorowany i „bohaterowie” kolejnych nagrań będą odpowiadali prawnie i finansowo za wyrządzone szkody.
- Prosimy o refleksję nad swoim zachowaniem oraz zastanowienie się czy warto przez swoje głupie czyny pakować się w kłopoty i zostając bohaterem takich nagrań powodować wstyd dla najbliższych – podkreśla.
Film z monitoringu można obejrzeć TUTAJ.
0 0
Tępić gówniarzy i w mordę lać ... Mysle ze takie 5000 zł kary zł by ich stonowo… ma być konkret
0 0
Dlaczego SM tylko ostrzega a nie wysyła grupy interwencyjnej . Pan komendant chyba myli swoje obowiązki utrzymania ładu i porządku z pokazami w przedszkolach.
0 0
sploszyly ich sygnaly swietlne. czy tu naprawde trzeba byc profesorem zeby wiedziec ze spier....lą na widok sygnałow. co to napad na bank?? nie mozna po cichu zgarnąć?? bo sie niechce. całe myslenie policjantów, brak słów tępaki.
0 0
... interwencja się odbyła. Bez wysiadania z kabinki. Raport dnia wypełniony.
0 0
Trzeba dać wysoką grzywnę i niech odpracują wandale. Bo tak to nie ma sensu. Jak są niepełnoletni to rodzice będą musieli zapłacić, a jak bezrobotni to i tak z nich nic nie ściągną. Powinni naprawić to co zniszczyli i dodatkowo prace na rzecz miasta - zamiatanie, sadzenie kwiatów i może jeszcze praca wolontariusza w domach opieki. Może wtedy nadmiar energii zniknie.