Rozważania na pabianicką drogę krzyżową napisał ksiądz Przemysław Szewczyk z parafii św. Maksymiliana Kolbego. Dotyczyły męki pańskiej, ale napisane były przez pryzmat wydarzeń, jakie mają miejsce w Syrii.
- Tam od wielu lat trwa wojna domowa. Chcemy przeżywać tę drogę krzyżową w kontekście tych cierpień i w ten sposób jednoczyć się z tymi, którzy są uczestnikami tych strasznych wydarzeń – powiedział ksiądz Szewczyk.
W drodze krzyżowej poszły tłumy pabianiczan.
- Co roku tutaj przychodzimy, niezależnie od pogody. Mamy ze sobą parasole, choć jeszcze nie pada. Trzeba się ciepło ubrać, ale nie jest zimno. Byłem już na drogach krzyżowych, podczas których warunki atmosferyczne były o wiele gorsze – mówi Jerzy Molenda.
- To jest przeżycie duchowe. Pan Jezus, gdy szedł, to cierpiał, niósł krzyż, my mamy za zadanie tę drogę krzyżową jedynie przejść. Możemy sobie tylko wyobrazić, jak musiał się wtedy czuć – dodaje Stanisława Cymerman.
Droga krzyżowa rozpoczęła się przed kościołem świętego Mateusza. Pierwszą grupą niosącą krzyż byli strażacy. Jak co roku, przy każdej stacji była zmiana. Krzyż nieśli m.in. nauczyciele, harcerze, samorządowcy i uczestnicy pielgrzymki.
Wierni doszli do kościoła św. Maksymiliana Kolbego.
Ogólnomiejska droga krzyżowa jest wstępnym przygotowaniem do świąt. Najbliższa niedziela też jest symboliczna, bo poświęcimy tego dnia palmy. Potem rozpocznie się Wielki Tydzień.
0 0
Ja pragne pametać o krucjatach i inkwizycji , zbrodnia na ludziach dokonana przez watykan .
0 0
Spróbujcie zająć choć na godzinę, 1 m2 pasa drogi, zobaczycie ile to kosztuje?
Mohery z dużym drewienkiem, zablokowały centrum miasta na kilka godzin, nie ponosząc żadnych kosztów. Pozostaje jeszcze kwestia postawienia na baczność, kilkunastu policjantów i strażników miejskich. Kto rządzi w tym mieście, katotalibowie czy Prezydent?
0 0
oburzony - zawsze musi rządzić jakis totalitaryyzm - jeden odszedł to drugi sie panoszy i nie tylko w naszym miście, ale w całej Polsce rzadzi Watykan i im wolno wszystko.
0 0
Naród im głupszy ,tym bardziej wierzący i odwrotnie. Na podstawie liczby katolików w Polsce (około 93%), możemy łatwo określić poziom intelektu społeczeństwa. Katolicy, używajcie cudownego daru danego Wam od Boga - ROZUMU.
Pozdrawiam Babę Yagę!
0 0
oburzony - w takim razie pod postami o pabianickim półmaratonie też będziesz protestował, że zajmują drogę? Ja jestem wierzący i nie przeszkadza mi procesja po głównych ulicach. Tak samo nie przeszkadza mi bieganie po ulicach czy inne wydarzenia, mające miejsce raz na jakiś czas. Zdaje sobie sprawę, że miasto jest dla różnych ludzi a nie tylko dla mnie i mi podobnych.
0 0
Do Łukasza
Bieganie jest zdrowe, a religia chora (każda religia).
W przyszłości staraj się czytać teksty ze zrozumieniem - "Naród im głupszy ,tym bardziej wierzący i odwrotnie". Przeczytaj Biblię i przeanalizuj (zwłaszcza Nowy Testament), a potem zapoznaj się z PRAWDZIWĄ historią kościoła.
0 0
oburzony - ty też czytaj ze zrozumieniem. Fajną masz logikę - jednym zabronić a drugim pozwolić. Świetne podejście, jeszcze się tym chwalisz. Chorą masz głowę jak widzę. Nie wierzysz to nie wierz a innym pozwól samemu dokonywać wyborów. Śmiać mi się chce z młodych kuców, którzy sami przed sobą na każdym kroku muszą udowadniać jacy to oni są oświeceni i nowocześni. A historie kościoła znam i co z tego? A samo bieganie też nie zawsze jest zdrowe - sam troche poczytaj jak chcesz szpanować swą gimnazjalną inteligencją.
0 0
oburzony do tego pewnie jesteś wielkim sympatykiem Korwina i jak osiągniesz wiek wyborczy to będziesz na niego głosował :)
0 0
Do kościoła a nie blokować ulice!!!!!1 Kilka osób rozpoznałem na fotkach. Wielcy mi katolicy o gołębich sercach. Nóż by w plecy wbili. Manifestować swą wiarę w kościele proszę a nie na oczach moich dzieci!!!
0 0
biegać może każdy, wierzyć nie musi
0 0
A mi przeszkadzało, że tramwaje nie mogły kursować. W cywilizowanym kraju, komunikacja by kursowała.
0 0
Car w cywilizowanych krajach tzn. w jakich? Bo jeśli piszesz o tzw. zachodzie to tu też komunikacja jest wstrzymywana i ma masę objazdów w razie manifestacji, procesji, świąt itd (piszę na przykładzie Norwegii i Danii). Jak ja lubię takich ludzi, którzy twierdzą, że wszystko na zachodzie jest super a u nas to, za przeproszeniem, zadupie. A w gruncie rzeczy w dup.. byli i gów... widzieli.
0 0
Łukasz- po czym wnosisz że masz do czynienia z gimnazjalistą? Po własnym i ograniczonym toku rozumowania? Dobra, wracamy do tematu. Dania i Norwegia to kraje laickie lub świeckie (trudne słowa zwłaszcza dla fanatyka religijnego), wybór określenia zostawiam Tobie...Bieganie do tej pory zabiło może jakieś 2, góra 3 tysiące ludzi, religia miliony! Korwin - to właśnie religia odcisnęła na nim swoje piętno i dziś jest jaki jest. Mam jeszcze do Ciebie prośbę - przestań "BŁYSZCZEĆ" bo dla mnie jesteś prosty i matowy.
PS. Ja swoje zboczenia ukrywam przd światem.
0 0
oburzony fajnie, ze masz dane odnośnie ilości zgonów ludzi biegających :) I czemu nagle piszesz o laicyzmie w Norwegii i Danii? Ja nawiązywałem do czegoś innego ale to już kłania się czytanie ze zrozumieniem. I m.in. po takich rzeczach wnioskuje, że jesteś gimnazjalistą (fizycznie lub mentalnie - wiem, ze trudne słowo ale wygoogluj).
0 0
@lukasz, no to masz problem, bo nikt nie wstrzymuje komunikacji miejskiej w Niemczech czy Francji, gdy pojawia się wielkie skupisko ludzi. Ba, nawet zwiększa się liczbę pojazdów, aby więcej osób skorzystało z komunikacji miejskiej niż własnego auta.
@lukasz, nie wiem, gdzie bywasz, ale mnie to nie interesuje :)
0 0
I rzekł Pan: Łukaszu odpuść, albowiem złośliwość Twa i głupota Twoja, zniszczą Ciebie i plemię Twoje.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zyciepabianic.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz