W mieszkaniu na poddaszu pojawił się ogień. To mieszkanie „sławnej” Oli, która zagrała główną rolę w filmie „Cześć, Tereska”.
Z budynku wyszła osmolona właścicielka mieszkania. Sąsiedzi chcieli ją zlinczować za to, że w jej mieszkaniu doszło do pożaru. Twierdzą, że to nie pierwszy pożar w tym miejscu.
- Jak zwykle, pewnie zostawiła coś na gazie i sobie poszła - mówi oburzona sąsiadka.
Strażacy ewakuowali mieszkańców. Na miejscu był podnośnik, kilka wozów straży pożarnej, straż miejska i policja.
Ogień zauważono około 20.37. Na miejscu działało 13 strażaków.
- Przyczyną pożaru było zaprószenie ognia przez lokatorkę. Zapaliły się śmieci zgromadzone w pomieszczeniu- mówi Szymon Giza z Komendy Powiatowej PSP w Pabianicach.- Straty w tym zdarzeniu oszacowano na 2.000 zł
0 0
Tereska jest słynna ze swej nieobliczalności w działaniu. Przy jej zaburzeniach brak odpowiedzialności za swoje czyny są czymś naturalnym. Ona nie musiała być pod wpływem alkoholu, pewnie musiała gdzieś wyjść, zaprószenie ogni to nic nadzwyczajnego. Wielkie halo ludzie robią, bo kamienica mogła spłonąć. To kwestia czasu, Tereska jeszcze lepszy numer wywinie, bo nie ma umiejętności przewidywania konsekwencji swoich czynów i to już dawno udowodniła. Współczuję sąsiadom Tereski. Bo ona jest, jak tykająca bomba bez zawleczki.
0 0
balau - to efekty gdy facotom za mało jednej żony i jednej córki i gdy z pozoru normalny facet szuka sobie na boku uciech, a z tych uciech rodzi się taka dziewczynka nikomu nie potrzebna. No cóż tatuś zrobił krzywdę dwóm córkom, a z tamtego świata nie ma szans, żeby pomóc chociaż tej jednej - Oli.