20 grudnia przed godziną 22.00 policjanci dostali wezwanie do wieżowca przy ulicy 3 Maja. Na jedenastym piętrze byli już strażnicy miejscy. Próbowali uspokoić głośno i wulgarnie zachowującą się młodzież. Policjanci wylegitymowali 20-letniego gospodarza mieszkania. W kieszeni jego spodni znaleźli dilerkę z marihuaną. Przeszukali też mieszkanie. Znaleźli w nim kilka pocisków do broni palnej. Ich własciciel został zatrzymany. Prokurator postawił mu dwa zarzuty: posiadanie środków odurzających i posiadanie nielegalnej amunicji.
0 0
Naprawde trzeba być geniuszem żeby na własną prośbę dać sie zaprosić do aresztu w taki sposób.
0 0
Koleszka powinien kupić klamke, i strzelić se tymi pestkami prosto w łeb.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zyciepabianic.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz