4.000 pabianiczan przyszło wieczorem na koncerty do parku Wolności, gdzie gwiazdą dnia byli Liber i Sylwia Grzeszczak. Potem w rytmach latino bawił Los Bahamos Desperados. Tak wyglądały Dni Powiatu Pabianickiego.
Impreza rozpoczęła się pokazami tai chi, strażackimi i policyjnymi. Były przejażdżki kucami i wesołe miasteczko. W loterii fantowej można było wygrać ciekawe nagrody - między innymi kino domowe. Swoje umiejętności prezentowali wychowankowie Młodzieżowego Domu Kultury. Nie zabrakło Danieli, która już od kilku lat bierze udział w pabianickich imprezach.
0 0
Festyn chyba udany, choć służby sprzątające zapewne tego tak nie oceniają. Dużo pijanej młodzieży, ale nikt nikomu nie przeszkadzał. Ochrona się spisała, było na prawdę bezpiecznie. Gratulacje.!!
0 0
Było zajefajnie a w szczególności Liber i Sylwia...
0 0
jedyne co bylo denerwujace - zepsuty glosnik ktory bardzo znieksztalcał chwilami muzyke
0 0
Było naprawde super ,i cos sie działa w parku wolnosci...
0 0
Wszystk ofajnie szkdoa Tylko ze Gwiazda nie bedzie spominala dobrze tego występu... zapytacie dlaczego?.. odpowiem.. Kiedy Liber, Sylwia, Doni i paru innuch opuszczali impreze samochodami, stojąca grupka młodych ludzi umyślnie zarysowała samochod Libera po calości od przednich drzwi po samą tylnią klapę.. więc.. jedna myśl przychodzi do głowy ;]
0 0
Ja byłam i było na prawdę super!!!!
Oby jak najwięcej sław chciało by przyjeżdżać do naszego miasta:D
0 0
... a ja po tym, co zobaczyłem proponuję nabrać pełnego szacunu dla organizatorów Dni Pabianic... i tyle!! niezła wytanka musiała być ze sceną - ale skoro już wytanka, to dmuchaną trza było i Altusy z piwnice :P:P:P)))
0 0
p-cki Stańczyk przetłumacz na polski o co Ci chodziło,i co mają Dni Pabianic do tej imprezy?