Respekt Myślenice – PTC (kobiety) 2:2 (0:1). To piąty kolejny mecz „Perełek” bez zwycięstwa.
Trwa zła passa PTC. „Perełki” nie wygrały piątego meczu z rzędu w lidze. Tym razem tylko zremisowały z przedostatnim w tabeli Respektem.
- Straciliśmy dwa punkty – przyznaje bez ogródek Jarosław Jagielski, szkoleniowiec PTC. – W pierwszej połowie mieliśmy dużą przewagę, ale strzeliliśmy tylko jedną bramkę.
Tę zdobyła Sandra Kowalska, która po indywidualnej akcji strzeliła z 14. metrów, a piłka po drodze odbiła się od jednej z rywalek i wpadła do siatki. PTC dobrze grało do szesnastego metra. Potem kończył nam się koncept na przechytrzenie głęboko broniących piłkarek Respektu.
Po zmianie stron gospodynie nie przeszły do jakiejś szaleńczej ofensywy, a mimo tego… strzeliły dwa gole.
- Pomysł Respektu na zagrożenie był jeden: stałe fragmenty gry, po których gospodynie szukały zagrania na głowę do wysokich piłkarek, których w ich drużynie było sporo – mówi trener PTC.
W ten sposób Respekt strzelił dwie bramki. Remis uratowała doświadczona Olga Zubczyk, która ruszyła przebojem przez środek boiska, zeszła delikatnie na lewą stronę i uderzyła. Piłka przeszła pod łokciem bramkarki i wpadła do siatki.
PTC: Snopczyńska – Sobczak (Baranowska), Zubczyk, Szymczak, Bąbel – Pach (Roszkowiak), Zielińska, Stecka (Marczewska), Rosiak, Suskiewicz – Kowalska.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz