PTC (kobiety) – Iskra Tarnów 0:5 (0:1). „Perełki” nie dały rady najskuteczniejszej drużynie grupy południowej II ligi.
Tarnowianki w dotychczasowych meczach strzeliły aż 69 goli. W Pabianicach wzbogaciły dorobek jeszcze o pięć trafień, będąc drużyną zdecydowanie lepszą.
PTC zaczęło ze sporym animuszem – a to Dagmarę Suskiewicz w polu karnym uprzedziła stoperka gości, a to Klaudia Rosiak uderzyła obok bramki. Przyjezdne w pierwszej swojej akcji od razu pokonały Emilię Wrońską. Po błędzie w defensywie w 10. minucie piłkarka Iskry wyszła sam na sam z bramkarką, minęła ją i strzeliła do pustej bramki.
PTC próbowało się odgryzać Iskrze. W 18. minucie po ładnej akcji w trójkącie Sandra Kowalska – Rosiak – Suskiewicz, ta ostatnia zbyt lekko strzeliła. Pięć minut później piłkę w szesnastce gości wymieniły Vanessa Osińska i Rosiak. Kapitan PTC strzeliła, bramkarka Iskry odbiła futbolówkę, a Osińska nie zdążyła z dobitką. Iskra też miała okazje – Wrońska wybroniła w sytuacji sam na sam, potem w sukurs przyszła jej poprzeczka, wreszcie Julia Szymczak wybiła piłkę sprzed bramki.
W 39. minucie wszyscy kibice z Pabianic widzieli już piłkę w siatce, gdy pięknym technicznym strzałem popisała się Suskiewicz. Niestety, piłka tylko odbiła się od poprzeczki.
Po przerwie tarnowianki ruszyły do przodu. Minutę po przerwie zdołały minąć Wrońską, ale strzał do pustej bramki ofiarnie wybiła wślizgiem Klaudia Bąbel. Kolejna akcja przyniosła już gola na 0:2. Po centrze z lewej strony zawodniczka gości ubiegła naszą obronę i strzałem przy bliższym słupku umieściła piłkę w siatce.
W 59. minucie po kolejnym prostopadłym podaniu Suskiewicz znalazła się w dobrej okazji, ale kopnęła wysoko nad bramką. Iskra grała skuteczniej – 120 sekund później po centrze z kornera pusty przelot na przedpolu zaliczyła Wrońska, co zakończyło się celnym strzałem na 0:3.
W 64. minucie Szymczak z Hanną Czerwińską tak asekurowały prostopadłe podanie, że pozwoliły wbiec między siebie rywalce, która z zimną krwią strzeliła na 0:4. To był gol, który zupełnie podciął skrzydła „Perełkom”.
Potem Wrońska ładnie zbiła do boku mocny strzał z 15. metrów, ale w 84. minucie zapewne pomna sytuacji poprzedzającą gola na 0:3 nie wyszła do kiepskiego dośrodkowania z rzutu rożnego. Efekt był taki, że piłka przeleciała przez pole bramkowe i spadła pod nogi tarnowianki, która trafiła do siatki przy słupku.
PTC w dwóch ostatnich meczach straciło 10 goli, a wiosną łącznie zdobyło pięć punktów. Ostatni mecz zagra w niedzielę w Zabrzu, z Górnikiem, który dotychczas zdobył trzy punkty.
PTC: Wrońska – Stempel, Czerwińska, Szymczak (75. Kociołek), Stecka – Osińska, Bąbel, Rosiak, Kowalska (86. Fogiel), Suskiewicz – Marczewska (65. Cisak).
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zyciepabianic.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz