Wisła Kraków – PTC (kobiety) 3:0 (3:0). Podopieczne Wiesława Siębora przegrały trzeci mecz z rzędu na wiosnę i lecą w ligowej tabeli na łeb, na szyję.
Po rundzie jesiennej piłkarki PTC zajmowały piąte miejsce. Trener przestrzegał przed zbytnim hurraoptymizmem przed wiosną, tym bardziej, że w zespole jest mały szpital – w porównaniu z jesienią brakuje m.in. Mileny Kowalskiej, Yulii Shuhai, Marii Baranowskiej czy Karoliny Karpińskiej. „Perełkom” rozsypał się niemal cały blok defensywny. Wystarczyły trzy porażki w trzech wiosennych meczach i PTC spadło na dziewiątą lokatę. Oby znów nie trzeba było bić się o utrzymanie.
W Krakowie już po 180 sekundach Danuta Paturaj musiała wyciągać piłkę z siatki po strzale Agnieszki Bryzek. Po półgodzinie gry na 2:0 podwyższyła Martyna Górecka, zaś na dwie minuty przed przerwą wynik na 3:0 ustaliła Dominika Skibińska.
PTC: Paturaj – Kociołek (46. Kowalska), Czerwińska, Nowotarska, Stempel (70. Marczewska) – Osińska, Bąbel, Cisak, Rosiak, Suskiewicz – Pach (65. Brandt).
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz