Żubry Chorten Białystok – Profi Sunbud PKK’99 Pabianice 108:42 (24:9, 29:15, 34:6, 21:12). Nie takiego pożegnania z sezonem 2024/25 oczekiwali trenerzy, zawodnicy i kibice naszych koszykarzy…
Od początku było wiadomo, że będzie ciężko, bo Żubry przeszły przez sezon zasadniczy niemal suchą stopą (tylko jedna porażka). W pierwszym meczu w hali powiatowej nasi podjęli walkę i choć przegrali różnicą 20 punktów, nikt nie mógł mieć do nich pretensji.
To, co stało się w Białymstoku, ciężko wytłumaczyć. Pabianiczanie przegrali różnicą, aż 66 punktów, w dodatku nie potrafili przekroczyć granicy 50 punktów w meczu. Trener Arkadiusz Gralewski zabrał do stolicy Podlasia głównie młodzież. Z bardziej doświadczonych graczy brakowało Szymona Gralewskiego, Sebastiana Szymańskiego, Wiktora Wilka, Kacpra Maja czy Macieja Strzelczyka. W środę wyraźnie nie szło kapitanowi, Patrykowi Zawadzkiemu, który nie trafił żadnego z dwunastu rzutów z gry. Nie pomylił się jedynie na linii rzutów wolnych.
Z pewnością plus należy postawić przy Michale Skurze, najskuteczniejszym graczu w ekipie juniorów PKK’99 i w rezerwach. Wczoraj rzucił 13 punktów, zebrał pięć piłek. W przyszłym sezonie 18-letni zawodnik powinien dostawać więcej szans, podobnie jak jego koledzy z drużyny juniorów: Jakub Krawczyk, Dawid Malcer, Krystian Malcer i Stanisław Mordaka.
PKK’99: Skura 13, Kidawa 8, Barański 6, Wierzchowski 6, Kosim 4, Zawadzki 2, Pająk 2, Mordaka 1, Krawczyk, K. Malcer, Sobolewski.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz