Włókniarz Zelów – GKS Ksawerów 4:8 (2:5). GKS efektownie rozprawił się z liderem piotrkowskiej „okręgówki”.
- Graliśmy na dwa składy i wszyscy zaprezentowali się dobrze – nie ukrywa Rafał Chorąży, trener GKS. – W naszym zespole brakowało jedynie Łukasza Pierzyńskiego, który leczy uraz mięśni brzucha, Piotra Szynki i Adriana Olejnika.
Gole dla GKS strzelali: Aleksander Kołodziej, Jakub Misiak i Jakub Zagórski, a pięć trafień było dziełem testowanych zawodników.
GKS (I połowa): testowany – testowany, testowany, Ziółkowski – Kołodziejczyk, Papież, Zagórski, Kucharski, testowany – testowany. II połowa: Osypczuk – Kołodziej, testowany, testowany, Krakowski – testowany, testowany, Zalewski, Podkoń, Bogdan – testowany.
W pierwszym sparingu GKS uległ 0:3 (0:2) IV-ligowym Zjednoczonym Stryków.
- Ważne, że nikt nie zgłosił po meczu urazu. Nie przywiązujemy wagi do tego wyniku, dopiero poznaję zespół, w którym było sporo testowanych piłkarzy – mówi Rafał Chorąży, trener GKS. – Pracujemy ze sobą dopiero dwa tygodnie. Sparing potraktowałem czysto poglądowo.
Trener daje sobie cztery najbliższe sparingi na poznanie zespołu i jego zgranie. Dopiero w trzech ostatnich meczach będzie wymagał od swoich podopiecznych gry „na wynik”.
Gole dla strykowian strzelili Tymon Kunat, Damian Szczepański oraz Christian Brodowski.
GKS (I połowa): testowany – Zagórski, testowany, testowany, Papuga – Domowicz, Bogdan, testowany, Papież, Podkoń – Pawęda. II połowa: Olejnik (Osypczuk) – Kołodziej, testowany, testowany, Szulc – testowany, Jagusiak, Domowicz, testowany, Bogdan – testowany.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz