„Zamrożone” i osłabione „Perełki” poległy w Koninie. Pierwszoligowiec strzelał bez litości

Z nieobecnych zawodniczek można by utworzyć drugą jedenastkę: Ewa Janas (miała operację kostki) – Maja Walczak (praca), Patrycja Lipińska (służba wojskowa), Maria Baranowska (kontuzja kostki), Maria Stecka (choroba), Karolina Karpińska (kontuzja kolana), Yulia Shugai, Milena Kowalska (obie po operacjach kolana), Sandra Kowalska (choroba), Maja Walczak (praca), Klaudia Rosiak (choroba).

W tej sytuacji trener Wiesław Siębor zabrał do Konina 12 zawodniczek, w tym jedną testowaną. Eksperymentalne ustawienie przełożyło się na niewymuszone błędy.

- Cztery bramki strzeliliśmy sobie sami. Były sytuacje, w których „zamroziło” nas na boisku i staliśmy, zamiast powstrzymywać rywalki – mówi szkoleniowiec PTC. – Graliśmy zbyt statycznie przy rzutach rożnych, drugi gol dla Medyka padł z rzutu karnego.

Kolejny sparing PTC gra w sobotę o godz. 18.00 na stadionie przy ul. Milionowej w Łodzi z UKS SMS u-18.

PTC: Paturaj – Suskiewicz, Błaszczyk, Sobczak, Kociołek – testowana, Bąbel, Osińska, Wietrzykowska, Gała – Pach. Na zmianę Brandt.