Dziś (16 maja) w Pabianicach odbyły się uroczystości upamiętniające te tragiczne wydarzenia. Przy pamiątkowym kamieniu przy ul. Wyspiańskiego złożono kwiaty i oddano hołd ofiarom niemieckiej zbrodni z 1942 roku.
W uroczystości rocznicowej udział wzięli przedstawiciele władz lokalnych, m.in. wicestarosta Gabriela Wenne-Błażyńska, przewodnicząca Rady Miejskiej Iwona Marczak, prezydent miasta Grzegorz Mackiewicz oraz jego zastępca Dawid Zakrzewski. Obecni byli także reprezentanci organizacji Pabianicki Sztetl.
Warto przeczytać: Długim spacerem szli. Bici i poniewierani
Miejsce, gdzie złożono kwiaty, pozostaje milczącym świadkiem tragedii, która na zawsze wpisała się w historię naszego miasta. W dniach 16–18 maja 1942 roku niemieccy naziści zgromadzili na stadionie Towarzystwa Sportowego Kruschender tysiące Żydów. Po brutalnej selekcji 3200 osób wywieziono do obozu zagłady w Kulmhof, gdzie zostali zamordowani. Kolejnych 3600 deportowano do getta łódzkiego. Po wojnie do Pabianic powróciło jedynie około 150 Żydów.
W ramach obchodów rocznicowych organizacja Pabianicki Sztetl przygotowała również wydarzenia edukacyjne i kulturalne. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Warto przeczytać: historia niebywale uzdolnionej dziewczyny z getta
Tuż przed piątkowym spacerem (o godz. 18.00) na skwerze przy ul. św. Rocha odbędzie się konferencja, podczas której społecznicy przedstawią szczegóły projektu i plany związane z upamiętnieniem Aliny Szpocznikow.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz