Dwa psy uciekły z posesji przy ul. Przyjaznej. Biegały bez nadzoru po okolicy i polowały na sarny. W styczniu zagryzły 4 sarny. W marcu zaatakowały kolejne
Dwa psy – pies i suka, mieszańce owczarka niemieckiego i kundla, zagryzły w Ksawerowie - w pobliżu domów - cztery sarny. Ksawerowianie zaczęli obawiać się o swoje bezpieczeństwo. Zgłosili się do Urzędu Gminy i domagali się interwencji.
– Sprawę agresywnych psów zgłaszali też radni – mówi Piotr Chałupka, wójt gminy Ksawerów. – Psy zachowywały się bardzo agresywnie, jakby polowały na sarny. Gdy je dopadły, rozszarpywały i zostawiały padłe zwierzęta.
Zdaniem Ksawerowian, za takie zdarzenia odpowiedzialność ponosi właściciel zwierząt, mieszkający już po stronie Pabianic, który psów nie pilnuje i nic nie robi sobie z nakładanych na niego mandatów.
W styczniu tego roku na ulicy Słonecznikowej w Ksawerowie kamery monitoringu zarejestrowały straszne sceny. Na filmie widać, jak dwa czarne psy z pobliskiej posesji dopadły sarnę. Sarence, dzięki pomocy mieszkanki z pobliskiej posesji, która rzucała kamieniami w psy, udało się wyrwać. Kilkaset metrów dalej psy dopadły ją znowu. Tego ataku już nie przeżyła.
Po kilku dniach psy znów zaatakowały sarnę. Tym razem było to na granicy Ksawerowa i Łodzi.
– Zaczęły ją po prostu rozszarpywać. Udało się jej uciec, ale miała takie obrażenia, że niestety nie miała szansy tego przeżyć – opowiada mieszkanka Ksawerowa reporterom TVP3, którzy zainteresowali się tą sprawą.
Urząd Gminy w Ksawerowie zwracał się do Straży Miejskiej w Pabianicach z prośbą o interwencję.
– Strażnicy są miejscy, nic nie mogli zrobić na naszym terenie – mówi wójt Chałupka.
– Działaliśmy na ul. Przyjaznej – stwierdza Tomasz Makrocki, komendant Straży Miejskiej w Pabianicach. – Do połowy lutego przeprowadziliśmy na terenie posesji 20 kontroli o różnych porach dnia. Psy były karmione, na uwięzi.
W tej sprawie interweniowała też pabianicka policja. Funkcjonariusze nałożyli na właściciela mandat, a ten zobowiązał się do zabezpieczenia posesji tak, by psy nie mogły wydostać się na drugą stronę.
– Tłumaczył, że w ogrodzeniu (wysoka siatka) brakuje części fundamentu. Psy podkopują się w tym miejscu pod siatką i przechodzą poza posesję – mówi podkomisarz Agnieszka Jachimek z pabianickiej policji.
Właściciel psów zobowiązania jednak nie dopełnił i sprawa trafiła do sądu w Pabianicach. Policjanci wcześniej przeprowadzili szereg czynności, zgromadzili materiał (m.in. nagrania monitoringu), dowody, przesłuchali świadków.
W styczniu Sąd Rejonowy w Pabianicach ukarał właściciela za niedopilnowanie zwierząt. Ale to nie jedyne wykroczenie właściciela agresywnych psów. Oskarżono go o 4 wykroczenia. Dwa z nich polegały na niedotrzymaniu środków ostrożności przy trzymaniu zwierząt. Zarówno pierwszego, jak i dziesiątego stycznia stwierdzono, iż te psy nie miały obowiązkowych szczepień na wściekliznę. Ostatecznie właściciel zwierząt został ukarany karą grzywny w wysokości 1 tys. zł.
W marcu sytuacja się powtórzyła. Psy znowu biegały samopas po okolicy.
– Właściciel zdążył w marcu zaszczepić je przeciwko wściekliźnie – dodaje policjantka.
1 kwietnia policjanci znowu interweniowali w Ksawerowie. Pojechali pod adres, gdzie znajdują się te psy.
– Ujawnili, że psy biegają poza posesją. Na miejsce została wezwana osoba zajmująca się zawodowo wyłapywaniem zwierząt - tłumaczy podkom. Jachimek. – Psy trafiły do schroniska dla zwierząt w Pabianicach. Właściciel może odebrać je w każdej chwili.
Policjanci przygotowali kolejny wniosek do sądu, a właściciela czworonogów czeka kolejny proces. Tym razem będzie odpowiadał za stworzenie zagrożenia dla zdrowia i życia mieszkańców Ksawerowa.
Patriota12:50, 09.04.2025
No dalejże "ekolodzy" i "zieloni"!! Bronić piesków "bo taką przecież mają naturę" 😠
Sarenka służy im nie za pokarm, tylko za "rozrywkę".
longina17:18, 09.04.2025
kogo innego to już dawno by posadzili i nałożyli taką grzywnę żeby się z rozumem nie połapał ,a tu swojego ostrzegają mandaty dają a on śmieje im się w twarz i mówi "CO JA ZROBIĘ ONE PODKOPUJĄ SIATKĘ I ZABIJAJĄ SARNY "i znowu nic się nie dzieje,CZEKACIE AŻZAGRYZIE DZIEKCO,ALBO STARSZĄ OSOBĘ???STRAŻ MIEJSKA+POKICJA zabrać psy i uspić, gdyż są agresywne!!koniec tematu, bo ŻYCIA DZIECKU I STARSZEJ OSOBY NIE WRÓCICIE ,gdyby napadły i zagryzły!!
R.18:07, 09.04.2025
Wlaściciela ukarać. Psy odebrać i oddać do adopcji osobom odpowiedzialnym. Jeśli zas ich zachowanie zagraza zyciu lub zdrowiu ludzi niestety uśpic.
drynda14:50, 10.04.2025
Ot poziom nierozwiązywalnych problemów w TENKRAJU! Gościu z nikiem patriota ma rację ale tylko troszkę .Cała racja wybrzmiałaby gdyby jakieś zielone dupsko te psiątka pogryzły.Drzewiej był taki problem komunikacyjny przy granicy Ksawerowa i Pabianic,też trwale nie do ruszenia.Dopiero kiedy były vice milicjant poszedł na tym skrzyżowaniu do piachu,znalazło się rozwiązanie.Lata mijają a u nas czas stanął .Coś jak w kabarecie NIE DA SIĘ ORAZ NIE MAMY PAŃSKIEGO PŁASZCZA.
Jest rozwiązanie!08:31, 13.04.2025
Osoba z pozwoleniem na broń mieszkające w okolicy(jest ich w Polsce blisko 150 000) bardzo proszę o przypilnowanie sprawy i spacery po okolicy. W razie zastania tych psów poza posesją proszę je zastrzelić. Sprawa będzie wygrana przed każdym Sądem, zagrożenie życia i zdrowia ludzkoego, wystarczy poszukać takich spraw jest multum w orzecznictwie sądowym. Ludzie powinni działać oddolnie, bo władze są nieudolne, zagryzą w końcu dziecko, bądź kogoś innego. Apeluje do Posiadaczy Broni, Sądy Was uniewinnią!
1 0
Dokładnie...