Rząd czerwonych budek sąsiadujących z SDH-em to dla jednych wspomnienie kultowego miejsca, a dla innych obraz nędzy i rozpaczy w centrum miasta. Większość i tak od dłuższego czasu była już nieczynna. Mimo że teren wokół SDH-u należy do Społem, to miejsce, na którym stały budki, jest miasta.
Dziś już nie trzy, a jedna budka stoi w tym miejscu. Co się stało z resztą?
- Skończyła się już umowa dzierżawy – wyjaśnia Aneta Klimek, rzecznik Urzędu Miejskiego w Pabianicach.
Jeden najemca się wyniósł, a wraz z nim dwie budki. Została jeszcze jedna.
- Drugi najemca ma umowę do końca lipca – dodaje rzeczniczka.
0 0
Zadna zapiekanka, hamburger, hot dog nie smakowala tak nigdzie indziej.
0 0
W centrum miasta a tu takie baraki , brudne obskurne śmierdzące przynoszące wstyd Pabianiczanom .
0 0
To posunięcie władz miasta nie przysporzy najbliższym restauracjom i barom klienteli , która mogła zamówić szybki posiłek w oczekiwaniu na autobus (choćby z uwagi na niskie ceny i krótki czas oczekiwania).
0 0
I dobrze że już ich nie będzie jedzenie bardzo słabe może na miejscu tego powstanie coś lepszego
0 0
Fastfood wiadomo że nie zdrowo. W związku z tym dobrze że znikły. Będzie lepszy widok.
0 0
Bardzo dobrze, że tak się stało – obrzydliwe były i nikomu na zdrowie to nie szło, a po drugie dlaczego miasto ma komuś fundować teren – a miasto to my wszyscy mieszkańcy.
0 0
za 1/4 ceny hamburgera od Donalda można było dostać bułę 3 razy większą, wypełnioną warzywami. pycha