We własnym mieszkaniu w parafii św. Maksymiliana Kolbego odszedł w nocy ksiądz Ryszard Olszewski. Chorował, miał cukrzycę. Po wypadku w mieszkaniu (przewrócił się) długo nie mógł dojść do siebie. Miał poważne urazy ortopedyczne. Jakiś czas nosił gips, a ostatnio gorset. Poruszał się na wózku inwalidzkim.
Ryszard Olszewski przyjął święcenia kapłańskie 16 czerwca 1968 r.
W 1985 r. został mianowany kanonikiem, a w 1993 r. Ojciec Święty Jan Paweł II nadał mu godność kapelana Jego Świątobliwości.
W 1995 r. został Honorowym Obywatelem Miasta Pabianic.
Z naszym miastem był związany od ponad 33 lat. Jego największym osiągnięciem jest zbudowanie kościoła pod wezwaniem św. Maksymiliana Kolbego.
Był dziekanem dekanatu pabianickiego. Z funkcji tej odszedł z powodów zdrowotnych w ubiegłym roku.
Ks. Olszewski wcześniej pełnił posługę proboszczowską we Wrzeszczewicach koło Łasku.
W trakcie posługi został duszpasterzem NSZZ Solidarność w Pabianicach, kapelanem szpitala miejskiego, duszpasterzem rodzin oraz duszpasterzem ludzi pracy w dekanacie pabianickim, członkiem Archidiecezjalnej Rady Duszpasterskiej.
Po dymisji ze stanowiska dziekana ks. Olszewski zamieszkał w domu parafialnym.
Nie bał się trudnych tematów. Z Życiem Pabianic rozmawiał m.in. na temat, ile zarabia ksiądz?
Ostatniego wywiadu ks. Olszewski udzielił Życiu Pabianic, gdy zrezygnował z funkcji dziekana i proboszcza.
Uroczystość pożegnalna proboszcza odbyła się w 2014 r. podczas mszy św. Wzięli w niej udział biskupi: Ireneusz Pękalski i Paweł Cieślik. Choć ksiądz Ryszard Olszewski sam sprawował mszę świętą, z wiernymi pożegnał się listem. Odczytał go inny ksiądz. W liście prałat podsumował 33 lata swej posługi w Pabianicach.
"Kończy się pewien etap w moim życiu. Teraz będę mógł służyć nowemu księdzu proboszczowi" – napisał w liście do wiernych.
Ks. Olszewski podziękował Bogu za to, że powołał go do kapłaństwa, wspierał i prowadził przez życie. Były podziękowania dla wiernych i dla darczyńców, którzy przyczynili się do zbudowania kościoła św. Maksymiliana Kolbego. Prałat przeprosił za wyrządzone krzywdy i prosił o wybaczenie.
Na koniec podziękowano proboszczowi. Kolejka osób stojących z kwiatami, listami gratulacyjnymi i prezentami była długa. Prałatowi Olszewskiemu dziękowali m.in. parafianie, przedstawiciele grup kościelnych, ministranci, dzieci komunijne, władze miasta i powiatu pabianickiego, Solidarność, Prawo i Sprawiedliwość, Jan Berner, były prezydent Pabianic z żoną.
- Nie wyobrażamy sobie działalności oratorium bez księdza – powiedział Mirosław Kołodziejczyk ze Stowarzyszenia Ośrodek Kultury Chrześcijańskiej „Oratorium”.
Ksiądz Ryszard zapewnił, że wierni nadal mogą na niego liczyć, bo przecież zostaje w parafii.
Podczas mszy wielokrotnie wspominano zasługi proboszcza i dziekana dla Pabianic i parafii. Podkreślano, że to ks. Olszewski załatwił wszystkie formalności związane z nadaniem Janowi Pawłowi II tytułu Honorowego Obywatela Pabianic. Dzięki niemu patronem Pabianic jest św. Maksymilian Kolbe i co roku odbywa się Archidiecezjalna Pielgrzymka Rodzin do sanktuarium Kolbego.
0 0
WIECZNY ODPOCZYNEK RACZ DAĆ MU PANIE, wspaniały, cieply człowiek radosny poznałem go poprzez dziadka był jego znajomym gdy pełni posługę w wiejskiej parafii św. Anny w Wrzeszczewicach ,miał pewne swoje wady jak każdy z Nas mimo licznych opinii na jego temat uważam ze zrobił wiele do Pabianic czy tez małej Wsi a do każdego kto chce oskarzac pisać swinstwa niech się zastanowi czy On sam jest taki idealny i bez skazy.
0 0
Jak nic, drugi pomnik obok Karola mu postawią.
0 0
Może należy wymienić wszystko to co zrobił namacalnego dla Pabianic i Pabianiczan nie tylko tych wierzących ks. Olszewski. Co zaś do posługi kapłańskiej w pabianickim szpitalu to księża tam sprawujący obowiązki pobierają co miesiąc zupełnie słuszną pensje . Nic za darmo.
0 0
Jaka szkoda ...
0 0
Choć znany tu jestem z krytyki kleru na tym portalu, to muszę uczciwie przyznać, że skończyła się pewna epoka. Epoka człowieka, który miał wizję i ją realizował. Wierzył w to, co mówił. Był czasem szorstki, ale w gruncie rzeczy miał na sercu dobro wiernych i mieszkańców Pabianic.
Drogi księże Ryszardzie - mieliśmy okazję kilka razy porozmawiać, mam nadzieję, że tam po drugiej stronie życia znalazłeś odpoczynek za trud na tym ziemskim padole!
0 0
Car@- zjedz snikersa, bo gwiazdorzysz ....
0 0
Był kontrowersyjny w swoich działaniach, ale nie myli się tylko ten, kto nic nie robi. On na pewno robił - czy zawsze dobrze - nie nam już to oceniać. Teraz będą peany na jego cześć tylko mam jedynie nadzieję, że nie tylko tych, którzy go oskarżali, oczerniali... To trochę tak jak ze śp. Kaczyńskim - był umysłowo chory, chamski, mały, brzydki miał kota i nie reprezentacyjną żonę... ale jak zginął pod Smoleńskiem nagle to wszystko się skończyło. Ciekawi mnie tylko jaki pretekst wymyślą teraz ci wszyscy "pabianiccy katolicy", którzy przez "karty, samochody i interesy..." ks. Olszewskiego nie chodzili do kościoła...
0 0
!!!!!!!!!- Nie wyobrażamy sobie działalności oratorium bez księdza – powiedział Mirosław Kołodziejczyk ze Stowarzyszenia Ośrodek Kultury Chrześcijańskiej „Oratorium”.!!!!!!!! To chyba jakiś żart, ale przy tej okazji to chyba czarny. Chyba wszyscy co interesują się życiem pabianickiego sanktuarium wiedzą dobrze, jak przynajmniej od kilku (- nastu ?) lat "działa" ORATORUIM przy tym kościele. Chyba, że pod dolnym kościołem św. Maksymilian są jeszcze jakieś tajne piwnice, gdzie działają te sekcje i kluby oratorium... od pewnego czasu Oratorium to jedynie napis nad jednym z wejść do kompleksu kościelnego. Może wreszcie skończy się papierowa sprawozdawczość, ściąganie do tzw. pracy w oratorium ludzi z robót interwencyjnych czy ogłaszanie spotkań nie istniejących od dawna sekcji oratorium... Zaraz się dowiemy, że za ks. Olszewskiego "DO SANKTUARIUM CHODZIŁO REGULARNIE 25-30 % PARAFIAN", a za ks. Stanka chodzi tylko 10-12 %... SKOŃCZMY WRESZCIE Z TĄ BLAGĄ Z POPRZEDNIEJ EPOKI...
0 0
Widziałam brzask,
wątły, mglisty,
po nim nastał,
świt przezroczysty.
Słońca pierwszy płomień,
rzucił czar.
Ciepło,
resztki trawy szronem
poprzetykane,
drżące brylanciki rosy,
kryształki naszych smutków.
Drżące w porannym słońcu.
Igły,
modrzewia błyszczące,
perłami porannymi.
Był też człowiek,
promieniami poprzetykany.
Piękny jak amfora ognisty.
Świt był cudny.
Człowiek był szlachetny,
I kryształowo czysty,
Dobry, wspaniałomyślny.
Świt.
Słońce.
Człowiek.
i śnieżynek tysiące.
Olśnienie,
oślepienie,
zauroczenie.
Współistnienie.
Nie… istnienie.
Rosło w sobie,
samo w sobie dojrzewało,
zachwytem milczeniem,
ciszą nie pojętą.
Człowiek,
Zamknął drzwi
I serce pękło
zgasło słońce.
Nie powiedział nic,
Nie – słowo,
Te – drzwi, przerywały istnienie.
Czar chwil prysł.
Człowiek stał się cieniem.
nowym, tyci groteskowym
cieniem bez adresu
i imienia.
Teraz na gwiezdnych łąkach
Kwiaty w motyle zamienia.
.............
Cieszę się, że księdza znałam i tak właśnie pragnę się pożegnać.
0 0
@neostrada - piłeś, czy ćpałeś?
0 0
Oj tam, oj tam .... zapewne stoi przed obliczem Najwyższego i wyjaśnia swe ludzkie słabostki o których wspomniał @ojciec a ponieważ Pan jest miłosierny zapewne nie zagoni śp.prałata do budowy Domu Bożego w "czynie społecznym" jak to miało miejsce na tym ziemskim padole . Niech spoczywa w Spokoju Wiecznym ....
0 0
"bajsza" jak nazywa się to zioło które bierzesz, bo jak czytam to Twoje "MEGA DZIEŁO", to odnoszę wrażenie że musi być zaje...te.
0 0
To parafianie odetchneli z ulgą. Teraz łupić ich, będzie tylko SKARBÓWKA.
ALLELUJA!
0 0
wstyd mi za tych którzy nawet po Smierci obrzucają kogos blotem tacy niby dobrzy sprawiedliwi a zachowują się jak chamy i motłoch ......ciekawe co by pisali lub mówili gdyby ktoś z ich bliskich umarl i pod jego adresem rzuczano by wyzwiska i pisano głupie komentarze ,Niewiecie co napisac to zamknijcie się choć na chwile i po używajcie sobie na innych a Nie Zmarlych Komuna była jaka była ale pewne normy i prawa obowiazywaly a teraz to upadek i zgnilizna narodowa
0 0
Uczyłem się od MISTRZA.
PS.
To właśnie w kościele katolickim jest najwięcej UPADKU I ZGNILIZNY. Rozejrzyj się wokół siebie.
Mając takiego bliskiego, wstydziłbym się za niego.
0 0
OBURZONY Jestes taki sprawiedliwy to gratulacje ci sle Ale Dzieki Kosciolowi Katolickiemu Masz wolnosc slowa bo innaczej bys mogl robic teraz to co maja na Kubie lub Korei Dla Ciebie kazdy jest zly Ale Jestes Najlepszy czysty jak lza Madrze jest cwaniakowac za klawiatury a jak co do czego przyjdzie to sluby chrzty i komunie oraz pogrzeb na w Kosciele bo ci inni powiedza takie jestescie chorjaki wirtualne a jak by przyszlo walczyc o swe poglady w realu to byscie glowe w piasek schowali i tyle by z tego bylo ...
0 0
Nie przeceniaj roli KK .... gdyby ona była tak wszechmocna to świątynie nie świeciłyby pustkami a tak mamy to co mamy. Brud, smród przykryty ornatami .... oto wiellkaa tajemnica wiarryyy ___ złoto euro i dolllarryyy. Dobrze że ludzie zaczynają wierzyć w Boga nie w KK bo funkcjonariusze tej instytucji tworzą PIEKŁO, ale tutaj na Ziemi.
0 0
ta_deo
Szacun! Jesteś dowodem na to , że można właściwie wykorzystywać mózg.
0 0
Ani zysk, ani strata dla miasta. O jednego polityka w sutannie mniej. Amen
0 0
Poniższa dyskusja tylko dowodzi, że odeszła legenda.
0 0
Ta-deo nieprzeceniam zbytnio roli Kościola w walce o wolność człowieka o poszanowanie zycia itp.bo gdybys chcial zglebic swa wiedze to odszukaj kto skierowal w czasie Wielkiego Konfliktu miedzy Kuba a USA list i prosil o pokoj i pojednanie bo gdyby nie ten list wybuchla by III wojna swiatowa wielu księży tez w okresie reżimu komunistycznego itp. ukrywalo działaczy walczących o Wolna Polske w której Ja i Ty teraz zyjemy ,niemowie ze w kościele sa tylko dobre strony ale i zle tez sa dobrze ze mowi się tez o tym ale niemozna mowic ze kosciol wyrzadza tylko zlo bo czyni tez dobro dla ludzi i ta sama sytuacja odnosi się tak samo do działania państwa i władz kazda z stron ma swoje grzechy na sumieniu ale trzeba starac się wyzbyc kłamstw ukazac swoje prawdziwe oblicze i zjednoczyć sily do Walki o Jednosc Narodu opartej na wzajemnym poszanowaniu i tolerancji myśli pogladow i czynow,
0 0
bartek ...a cóż w Watykanie mieli robić jak dostali po uszach za "czynną-bierność" wobec europejskiego antysemityzmu przed II WŚ , dostali też po uszach za szczególną "gloryfikację" samego Hitlera i czy to nie wystarczy aby uznać że funkcjonariusze tej instytucji zawsze ustawiali swe dvpska zgodnie z kierunkiem wiejącego wiatru historii. Kolbe dopiero w Oświęcimiu zrozumiał swą nikczemną działalność w okresie międzywojennym ... papież JP II przepraszał za błędy funkcjonariuszy KK wielokrotnie zarówno z epok odległych jak i za grzechy całkiem nowe ... cóż wiec znaczy, jednostkowa , partykularna akcja związana z konfliktem w Zatoce Świń.
0 0
Jego największym osiągnięciem było zbudowanie kościoła pod wezwaniem św. Maksymiliana Kolbego ???? Faktycznie wielkie osiągnięcie!!!!