Pomysłodawcą akcji jest Grzegorz Rosiński. Na co dzień fryzjer męski, który jak prawie nikt w mieście zna pabianickie brody. Wybrał ich dwanaście. Nie było to proste.
- Jesteśmy wszyscy bardzo różni, zarówno pod względem wieku, wyglądu, jak i tego, czym zajmujemy się w życiu. W większości są to osoby, które się znają ze sobą. Przekręcamy miesiąc i mamy inny pesel, inną brodę. Zależało mi, aby to było zdjęcie czarno-białe. Chciałem, żeby przy okazji sesji fotograficznej było to fajne, męskie spotkanie – mówi pomysłodawca.
Pomysł narodził się jeszcze w tamtym roku, ale było zbyt późno na działanie. Grzegorz chciał komuś pomóc, najlepiej lokalnie. Zdecydował, że będzie to Ośrodek Opiekuńczo-Wychowawczy w Porszewicach.
- Cieszę się, że to wszystko się udało. Połączyliśmy tutaj przyjemne z pożytecznym.
Sesję fotograficzną za darmo wykonał Krzysztof Niewiadomy. Film - również bezpłatnie - nagrał i zmontował Maciej Rejchelt. Dwunastu panów zrzuciło się na wydruk.
Ostatecznie do sprzedaży trafiło 240 kalendarzy. Jest to wersja limitowana, więc dodruk nie jest planowany. Wszystkie kalendarze rozeszły się jak świeże bułeczki.
W połowie grudnia panowie przekażą zgromadzone pieniądze dyrektorowi domu dziecka.
Akcja ma zostać powtórzona za rok z większym rozmachem.
- Będziemy szukać pomysłu, aby było to coś innego. Postaramy się również, aby wydać więcej egzemplarzy – zapewnia Grzegorz Rosiński.
W akcji udział wzięli: Grzegorz Rosiński, Przemysław Stawiarz, Jarek Bujnowski, Michał Maciaszek, Marcin Zięciak, Norbert Kępczak, Daniel Miller, Wojciech Beśka, Paweł Grzegorzewski, Marek Gryglewski, Ryszard Biesaga, Konrad Kubasiewicz.
Komentarze do artykułu: Pabianiccy brodacze wydali kalendarz
Nasi internauci napisali 0 komentarzy