Hipermarket Hypernova i galeria to Centrum Handlowe ECHO, w którym pabianiczanie zrobią zakupy już za tydzień. Na 11 tysiącach metrów kw. stanie 40 długich regałów Hypernovej. Będzie to największy w Pabianicach market. Klienci kupią tu artykuły spożywcze, chemiczne i gospodarstwa domowego. W 12 kasach zasiądą kasjerki. Do sklepu będzie się wchodziło z dwóch stron: od ul. Zamkowej i z ogromnego parkingu. Natomiast w galerii urządzono 32 nowe sklepiki:
1. Hypernova
2. Nomi
3. RTV-Euro-AGD
4. sklep zoologiczny
5. sprzęt i odzież sportowa
6. galanteria skórzana Pelle
7. sklep z bielizną Atlantic
8. sklep komputerowy
9. sklep z butami But-S
10. sklep odzieżowy Top Secret
11. sklep odzieżowy Moda Plus
12. sklep obuwniczy CCC
13. Rossmann
14. telefony komórkowe Plus GSM
15. biuro turystyczne
16. telefony komórkowe Idea
17. odzież dżinsowa Big Stone
18. sklep z bielizną Mizet
19. sklep z zegarkami
20. Wrangler
21. jubiler
22. odzież młodzieżowa Mrówka
23. sklep z bielizną Corin
24. piekarnia
25. pizzeria
26. drogeria Mydlarnia
27. zakład fotograficzny Fotojoker
28. kwiaciarnia Tuberoza
29. telefony komórkowe Era
30. salonik prasowy World Press
31. sklep obuwniczy Wojas
32. apteka
Przy Łaskiej (vis á vis Tkackiej) rusza budowa supermarketu Lidl. Będzie to sklep spożywczy o powierzchni 1.200 metrów kw. Przed sklepem urządzą ogromny parking.
***
Markety, które już stoją:
Champion (ul. Popławska)
Polo Market (ul. Łaska)
Biedronka (ul. Grota-Roweckiego)
Leader Price (ul. Łaska)
***
IDZIEMY NA WOJNĘ
Kupcy i sprzedawcy rozpoczęli walkę o klienta:
Dorota Kunikowska - zastępca kierowniczki w SDH Trzy Korony:
- To będzie wojna na ceny. Już od 1 kwietnia mamy promocje. Tanie będą: kawa, słodycze, wyroby mleczarskie i na przykład płyn do zmywania. Zakupy w "esdehu" będzie można zrobić też w niedziele. Zapraszamy od 9.00 do 16.00. Tak łatwo się nie poddamy. Na dodatek naszym atutem jest zawsze świeże mięso, wędlina, ryby i owoce. U nas nie trzeba szukać obsługi sklepu, bo zawsze jest w zasięgu wzroku.
IRENA KOŚCIAN - właścicielka sklepu Irena przy Zamkowej:
- Naszymi klientami są osoby z sąsiedztwa. Nie rzadko już starsze. One wolą robić zakupy tam, gdzie pogadają z ekspedientką. Tego nie znajdą w tak ogromnym markecie. Zresztą my mamy czynne od 5.00, a Hypernova będzie otwarta od 8.00. Od świtu mamy gorące pieczywo. Około 16.00 przyjeżdżają do nas klienci z całego miasta po pyszny gorący chleb. Tego nie zabierze nam market.
MARIOLA CHODKIEWICZ - ekspedientka z Ireny:
- Stali klienci obiecują, że nas nie opuszczą. Niektórzy się z nami zaprzyjaźnili. Gdy jesteśmy chore lub przeziębione, przynoszą nam lekarstwa z domowej apteczki. Pytają o rodziny. Same opowiadają o swoich wnuczętach i dzieciach. W markecie nie będą miały z kim tak pogadać, jak z nami podczas zakupów.
BEATA JABŁOŃSKA - sprzedawca ze sklepu Roksana:
- Stałe klientki, które noszą Triumpha, zostaną u nas, bo tam będzie inna bielizna. My bielizną Corin i Atlantic nie handlujemy, więc to dla nas nie konkurencja.
EWA KURKOWSKA - kierowniczka Rossmanna:
- Mamy niskie ceny. Nie boję się tej konkurencji, choć tam będzie drugi Rossmann. Wygrywamy obsługą klienta i towarem w dobrej cenie. Na przykład ten Old Spice jest u nas po 13.99 zł. Nie sądzę, żeby Hypernova miała taką cenę.
Komentarze do artykułu: Marketów jak mrówków
Nasi internauci napisali 0 komentarzy