Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Daj bliskim chwilę,
którą zapamiętają
Kup prezent
Zamknij

Kolejna wpadka w Pabianicach. Kto się tuczy na podróbkach?

rok 20:22, 04.02.2020 Aktualizacja: 03:23, 21.10.2025
Skomentuj arch. arch.

Funkcjonariusze administracji skarbowej przeszukali też budynek, do którego zmierzał pabianiczanin.  Znaleźli tam ponad 60 tysięcy papierosów oraz kilkaset litrów alkoholu. To nie pierwsza wpadka „podrabiacza”.

Wcześniej jedna z wytwórni „lewych” papierosów była ukryta w starej fabrycznej hali przy ulicy Partyzanckiej. Kilka ulic dalej w prywatnej drukarni masowo robiono kartonowe opakowania do podrobionych papierosów Marlboro, Pall Mall, West, LM oraz kartoniki do bardzo drogich perfum. Pabianice to gniazdo fałszerzy!

W zeszłym roku maszyny produkujące miliony nielegalnych papierosów zatrzymali funkcjonariusze celno-skarbowi i policjanci. Znaleźli je w pofabrycznym budynku przy ulicy Partyzanckiej. To tam zakamuflował się gang fałszerzy papierosów zachodnich marek, „zgarniający” tygodniowo co najmniej 400-600 tysięcy złotych.

Tropy do Pabianic wiodły aż z Ukrainy – przez Podkarpacie i Małopolskę. Celnicy i służby skarbowe rozpracowali tę trasę, obserwując przemytników tytoniu z Ukrainy. Nielegalny (bez akcyzy) mocno sprasowany tytoń wjeżdżał do Polski ukryty w schowkach tirów i prywatnych busów. Gang fałszerzy rozwoził go do tajnych wytwórni papierosów w centralnej Polsce, gdzie wcześniej ulokował sprowadzone z Niemiec i Włoch bardzo wydajne maszyny do robienia papierosów. Jedna z takich wytwórni działała w Pabianicach.

Pofabryczny budynek przy Partyzanckiej wynajmowała prywatna spółka, zarejestrowana na „słupa” (osobę, która nie ma zielonego pojęcia o tym, czy się zajmuje firma). To tam podczas weekendu wtargnęli policjanci z Centralnego Biura Śledczego oraz uzbrojeni celnicy. W starej hali stały dwa metalowe garaże, zamykane na kłódki. Fałszerze ukrywali w nich maszyny do robienia papierosów, mechaniczną pakowaczkę, zapasy tytoniu, bibułek, filtrów i opakowań. W hali mocno pachniało świeżym tytoniem.

- Zabezpieczono 131 tysięcy 200 pełnowartościowych papierosów bez akcyzy oraz 56 kg papierosów wybrakowanych – melduje młodszy aspirant Beata Bińczyk z Łódzkiego Urzędu Celno-Skarbowego. - Znaleziono również 433 kg krajanki tytoniowej, z której można by wyprodukować ponad 400 tysięcy kolejnych papierosów. 

Policjantom udało się zatrzymać trzy osoby zamieszane w przestępstwo. To dwaj Polacy i Ukrainiec. Przeszukano ich samochody i wynajmowane mieszkania, by zebrać dowody winy.

- Zatrzymani usłyszeli zarzuty produkcji wyrobów tytoniowych bez wymaganego wpisu do rejestrów i zarzuty popełnienia przestępstwa skarbowego. Sprawcom grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności i wysoka grzywna – dodaje aspirant Bińczyk.

To trzecia w ostatnim czasie wpadka pokątnej wytwórni papierosów na terenie Pabianic i w okolicy naszego miasta.

Złoty interes

Jak się dowiedziało „Życie Pabianic” w szmugiel tytoniu i nielegalną produkcję papierosów nad Dobrzynką wplątane było co najmniej 16 osób, głównie z Ukrainy, Białorusi i Polski, ale także z Niemiec i Włoch. Kierowca tira, który przewoził kontrabandę (sprasowany tytoń) przez ukraińsko-polską granicę i dostarczał „towar” do Pabianic, dostawał za to około 25 tysięcy zł.

Podrabianie papierosów i handlowanie nimi na dużą skalę to wciąż bardzo zyskowne przestępstwo. Ze sprzedaży jednej paczki udającej Marlboro czy LM można „zgarnąć” nawet 7 zł, z całego kartonu – 70 zł, a z ciężarówki podrobionych papierosów – kilka milionów zł. Całkiem niedawno na drodze nr 713 policjanci zatrzymali do kontroli samochód dostawczy marki Iveco. Prowadził go 34-letni pabianiczanin. W „dostawczaku” były skrytki, a w nich 18.810 paczek nielegalnych papierosów. Iveco przepadło na rzecz Skarbu Państwa.

W warsztacie samochodowym należącym do 43-letniego pabianiczanina policjanci znaleźli 80.000 papierosów bez akcyzy. Na ulicy Partyzanckiej policjanci i uzbrojeni funkcjonariusze Straży Granicznej ścigali terenowego opla, którym wieziono 50.000 „lewych” papierosów i sprasowany tytoń. 

W połowie 2015 r. wpadła kolejna nielegalna wytwórnia papierosów nad Dobrzynką. Na gorącym uczynku zatrzymano 6 młodych mężczyzn - mieszkańców Pabianic i Łodzi. Ich hersztem był 37-letni pabianiczanin Mariusz S.

– To zorganizowana grupa przestępcza zajmująca się produkcją i handlem wyrobami tytoniowymi i alkoholowymi bez polskich znaków akcyzowych – poinformowała nas Katarzyna Balcer z Centralnego Biura Śledczego w Warszawie. – Funkcjonariusze odkryli, że nielegalna fabryczka znajduje się w domku letniskowym koło Łasku.

Przestępcy zgromadzili tam 2.600 kg tytoniu do wyrobu papierosów wartych 3,2 miliona zł.

 Gangi szmuglują tytoń z zagranicy, nie płacąc bardzo wysokiego cła. Zrobione w Polsce papierosy pakują do podrobionych pudełek. „Lewe” paczki są pokątnie sprzedawane na bazarach, osiedlowych targowiskach oraz (coraz częściej) w sklepach.

Szacuje się, że rocznie wjeżdża do Polski co najmniej 700 ciężarówek ze szmuglowanym tytoniem.

„Lewe” opakowania? Też u nas!

Pabianice są także miejscem, gdzie na wielką skalę podrabia się kartonowe opakowania do papierosów i perfum. Zajmują się tym „podziemne” drukarnie. Według naszych informacji, działały tu co najmniej dwie drukarnie znakomicie kopiujące zachodnie opakowania. Policja wytropiła 94 tysiące kartonów do papierosów nielegalnie zrobionych w legalnej oficynie drukarskiej. Drukarz wpadł na gorącym uczynku.

Według prokuratury miał wspólników. Bezprawnie drukował opakowania dla Przemysława Sz. z Łodzi i Piotra B. z Konstantynowa.

Były to opakowania do papierosów i perfum znanych światowych marek. Policjanci doliczyli się u nich 91.800 trefnych paczek i 2.200 zbiorczych opakowań papierosów marki West, 136.000 paczek i 2.250 opakowań Pall Malli oraz 2.600 opakowań zbiorczych Viceroiów, 42.350 paczek i 45.000 opakowań „lewych” papierosów LM oraz 25.500 paczek i 23.150 zbiorczych opakowań papierosów oznaczonych podrobionymi znakami Marlboro. Szkody legalnych producentów papierosów szły w miliony złotych.

Kim są wspólnicy drukarza? To łódzcy przestępcy związani z „kibolami” tamtejszych klubów piłkarskich. Niedługo po wpadce drukarni, policjanci wkroczyli do magazynu „kiboli” w Łodzi. Znaleźli tam ponad 100.000 opakowań z podrobionymi znakami towarowymi papierosów i perfum. Zatrzymali kilkoro podejrzanych o nielegalną produkcję i nielegalny handel papierosami.

(rok)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Dzwon ZygmuntaDzwon Zygmunta

0 0

Biznes się kręci . .. "podwyżka" ups... "regulacja" cen, bo dobra zmiana podatków nie podnosi.... I nakręcabiiizneeess!

Gratulacje dla tymczasowego ratowanie "zrównoważonego budżetuuuu"

Zapłacimyyy!!!

22:34, 04.02.2020
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

PabloPablo

0 0

Powinien zgnić w pierdlu!

07:22, 05.02.2020
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zyciepabianic.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%