Zamknij

Wypił czeską wódkę. Stracił wzrok

12:59, 19.09.2012 Aktualizacja: 17:24, 19.09.2012
Skomentuj

W szpitalu Instytutu Medycyny Pracy w Łodzi leżą jeszcze dwaj pacjenci zatruci metanolem. Są z Łęczycy i Łasku.

– Ich stan nie poprawia się. Wszyscy są nieprzytomni i mają ciężkie uszkodzenia mózgu - mówią lekarze.

Prokuratura wszczęła postępowanie wyjaśniające.

–  18 września dostaliśmy informację ze szpitala, że na oddziale toksykologii leży pabianiczanin zatruty alkoholem metylowym – mówi Grażyna Kowalska-Gaweł z pabianickiej prokuratury. – Na oddział trafił 26 sierpnia. Przeżył, ale stracił wzrok.

Do akcji wkroczył też sanepid. Główny Inspektor Sanitarny kraju wstrzymał sprzedaż czeskiego alkoholu o mocy powyżej 20 proc. i przestrzega przed piciem wysokoprocentowego alkoholu kupionego w ostatnim czasie na terenie Republiki Czeskiej oraz alkoholu niewiadomego pochodzenia - bez banderoli, bez oznakowania wytwórcy i miejsca wytworzenia, itp.

Inspektorzy sanepidu sprawdzają, czy w sklepach, hurtowniach, restauracjach i pubach jest czeski alkohol.

– W ciągu dwóch dni skontrolowaliśmy 31 hurtowni i sklepów na terenie powiatu pabianickiego – mówi Beata Dzwonnik, kierownik sekcji żywienia w pabianickim sanepidzie. – Znalazłyśmy 130 butelek czeskiego alkoholu. Został on zabezpieczony, nie wolno go sprzedawać. W ciągu miesiąca zostanie zbadany i będzie decyzja, co z nim zrobić.

Przez ten czas będą badane próbki alkoholu - na zawartość metanolu.

Zgodnie z informacją Krajowego Konsultanta w dziedzinie toksykologii klinicznej: dawka alkoholu metylowego zagrażająca uszkodzeniem nerwu wzrokowego 4-15 ml; dawka śmiertelna minimalna - 30 ml.

Objawy zatrucia alkoholem metylowym: w pierwszych godzinach od wypicia alkoholu metylowego objawy są takie same jak po wypiciu alkoholu spożywczego - pobudzenie, wesołkowatość, wzmożona aktywność fizyczna i psychiczna. Po kilku godzinach od zatrucia (czas wystąpienia objawów zależy od wypitej ilości metanolu) dochodzi do senności, śpiączki i głębokich zaburzeń świadomości (utrata przytomności bez możliwości dobudzenia zatrutego). Dochodzi do zaburzeń oddychania, oddech jest przyśpieszony, głęboki. Nudności, wymioty, bóle brzucha. Spadek ciśnienia tętniczego i przyspieszenie czynności serca, zaburzenia widzenia (czasem występujące z opóźnieniem) do całkowitej nieodwracalnej (najczęściej) ślepoty.

Od 16 do 19 września do godziny 8.00 pracownicy Państwowej Inspekcji Sanitarnej skontrolowali 598 hurtowni, sklepów i zakładów gastronomicznych w województwie łódzkim. Zabezpieczono 17.976 butelek alkoholu wyprodukowanego w Czechach o zawartości alkoholu powyżej 20 proc.

(g)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

michal0808michal0808

0 0

Pijmy szybciej bo......się ściemnia :)

09:34, 20.09.2012
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BabaYagaBabaYaga

0 0

Zawsze w Czechach kupowałam Tuzemskiego - uwielbiam ten rum - dlatego nie rozumiem dlaczego napisałeś taki dziwny komentarz. Nikt z tych ludzi nie wiedział, że pije truciznę - to nie była wódka z żółtą nakrętką w plastikowej butelce. Wystarczy 50 ml, żeby umrzeć - normalny kieliszek w domu do kolacji, 10 ml, żeby stracić wzrok.

14:54, 22.09.2012
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%