14 maja do policjantów zgłosił się 72-letni mieszkaniec Lutomierska. Mężczyzna poinformował, że został oszukany przez internetowych oszustów.
Do przestępstwa doszło na przełomie kwietnia i maja. Senior na portalu społecznościowym natknął się na reklamę inwestycyjną. Oferta dotyczyła inwestowania w akcje znanej spółki gazociągowej, a reklama była opatrzona zdjęciem głowy państwa. Mężczyzna uwierzył, że to bezpieczna i zyskowna inwestycja, dlatego wypełnił formularz kontaktowy.
Jeszcze tego samego dnia zadzwoniła do niego kobieta podająca się za doradcę inwestycyjnego. Mówiła ze wschodnim akcentem. Poleciła mężczyźnie zainstalować na komputerze i telefonie aplikacje Quick Support i Team Viewer, które umożliwiają zdalne sterowanie urządzeniem. On i jego żona zgodzili się i podali kobiecie dane do logowania do banku.
W nadziei na szybki zysk małżeństwo wzięło aż trzy kredyty. Przesłali też oszustom zdjęcia i skany swoich dowodów osobistych. Niestety, 12 maja zauważyli, że z ich kont zniknęły wszystkie pieniądze. Wtedy zrozumieli, że padli ofiarą oszustwa.
Policja apeluje i ostrzega
Nie wierz w obietnice szybkiego zysku.
Nigdy nie podawaj nikomu danych do logowania do banku ani numerów kart płatniczych.
Nie instaluj żadnych aplikacji do zdalnej obsługi, takich jak Quick Support, Team Viewer czy AnyDesk, jeśli ktoś prosi Cię o to przez telefon.
Sprawdzaj, czy strony internetowe i aplikacje inwestycyjne są prawdziwe.
Jeśli podejrzewasz oszustwo, natychmiast skontaktuj się z bankiem i zgłoś sprawę na policję.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz