Do przestępstwa doszło 10 lipca na terenie Ksawerowa. Narzędzia skradziono z prywatnej posesji. Właściciel wycenił wartość strat na kwotę 5.100 złotych. Policjanci prowadzący śledztwo znaleźli elektronarzędzia w pabianickim lombardzie, a niedługo później zatrzymali sprawcę kradzieży.
37-letni pabianiczanin twierdził, że kilka dni wcześniej na ulicy okazyjnie kupił kradziony sprzęt. Następnie sprzedał go podając jako swój. Co więcej, w policyjnych systemach widniał jako osoba poszukiwana przez pabianicki sąd do odbycia kary.
- Z policyjnego aresztu trafił do aresztu śledczego, gdzie odbędzie orzeczoną karę 30 dni ”odsiadki”. Ponadto za popełnione przestępstwa paserstwa i oszustwa grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności – poinformowała podkom. Agnieszka Jachimek.
0 0
... szczęśliwy znalazca postanowił sam siebie wynagrodzić "znaleźnym".
0 0
Poniekąd jest to problem, gdyż nie trudno kupić coś, czy to w internecie czy na rynku, co pochodzi z kradzieży. Będąc nieświadomym, można później mieć nieliche problemy. Znajomy ongiś nabył w taki sposób telefon. Po niedługim czasie został... oskarżony o kradzież. Ile to miał kłopotów!
Kupujmy tylko z pewnych źródeł, a kwestia lombardów - jak widać, działa to dobrze. Towar nabyty w takim punkcie jest rejestrowany wraz z zastawiającym.
0 0
za ten złom 5100
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zyciepabianic.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz