Charakteryzuje się niższym oprocentowaniem w porównaniu z innymi rodzajami kredytów. Jednak wymaga od kredytobiorców historii kredytowej i stabilnych dochodów. Często też jest postrzegany jako trudno dostępny dla osób bez umowy o pracę. Przeczytaj, jak kształtuje się zdolność kredytowa u osób zatrudnionych na umowę zlecenie.

Umowa zlecenie jako forma zatrudnienia 

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego na podstawie umów cywilnoprawnych (umowa zlecenie, umowa o dzieło, umowa agencyjna) pracuje niemal milion Polaków. Umowy zlecenie są szczególnie popularne wśród freelancerów, specjalistów oraz studentów.

Umowa zlecenie różni się od tradycyjnej umowy o pracę – przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie. Podstawową różnicą pomiędzy umową zleceniem a umową o pracę jest to, że zleceniobiorca nie jest pracownikiem w rozumieniu Kodeksu pracy.

Choć ta forma zatrudnienia ma zalety takie jak elastyczność godzin pracy czy możliwość równoczesnego realizowania zleceń od różnych podmiotów, wiąże się też z mniejszą stabilnością i ograniczonym dostępem do świadczeń socjalnych. 

Zdolność kredytowa – umowa zlecenie

Ocena zdolności kredytowej to najważniejszy etap poprzedzający przyznanie kredytu. Jest to kompleksowa analiza finansowa potencjalnego kredytobiorcy, mająca na celu określenie jego zdolności do regularnego spłacania kredytu. Banki szczegółowo oceniają stałość i wysokość dochodów klienta oraz prognozy zarobkowe w przyszłości, co pozwala na ocenę płynności finansowej kredytobiorcy. 

Istotne są regularne wpływy – znaczne różnice pomiędzy zarobkami w poszczególnych miesiącach mogą być alarmujące, podobnie jak miesiące z przestojami. 

Przy ocenie zdolności kredytowej instytucje finansowe biorą pod uwagę wiele czynników. Poza wspomnianymi dochodami są też między innymi:

  • historia kredytowa (wszelkie opóźnienia w spłatach lub niespłacone zobowiązania z przeszłości mogą negatywnie wpływać na końcową ocenę),

  • wskaźnik DTI, czyli stosunek miesięcznych zobowiązań do dochodów (jest analizowany, aby zrozumieć, jak dużą część dochodów klient przeznacza na spłatę istniejących długów),

  • wkład własny, który zmniejsza ryzyko kredytowe dla banku i zwiększa szanse na uzyskanie kredytu. 

Analitycy bankowi analizują również stabilność zatrudnienia oraz rodzaj umowy, ponieważ czynniki te dostarczają informacji o przewidywalności przyszłych dochodów. Wszystkie elementy pozwalają bankowi na dokładną ocenę ryzyka związanego z udzieleniem kredytu. 

Dowiedz się też, jakie są zasady obowiązują przedsiębiorców – Kredyt hipoteczny przy działalności gospodarczej

Umowa zlecenie a kredyt hipoteczny

Banki oceniają zdolność kredytową na podstawie stałości i regularności dochodów. W przypadku umowy zlecenie, często uważanej za mniej stabilną niż umowa o pracę, banki mogą przyjąć bardziej konserwatywne podejście. Ważne jest, aby osoba pracująca na takiej umowie miała długi okres współpracy z danym zleceniodawcą, najlepiej przekraczający 12 miesięcy. 

Kredyt hipoteczny a umowa zlecenie – przeczytaj, jak banki oceniają poszczególne rodzaje zatrudnienia: 

https://policzkredyt.pl/poradnik-kredytobiorcy/jak-rodzaj-umowy-i-staz-pracy-wplywa-na-udzielenie-kredytu-hipotecznego/
 

Analitycy bankowi oceniają stabilność zatrudnienia, regularność wpływów i możliwość przedłużenia współpracy kredytobiorcy z pracodawcą (zleceniodawcą). Umowa o pracę nie jest niezbędna, aby zaciągnąć kredyt hipoteczny. Choć banki akceptują wiele form zatrudnienia, poszczególne rodzaje umowy będa jednak inaczej oceniane przez różne instutucje. 

Ocena zdolności kredytowej zależy od polityki danego banku. Musisz się liczyć z tym, że zdolność kredytowa będzie prawdopodobnie mniejsza, niż gdyby taki sam dochód wykazywał klient zatrudniony na podstawie umowy o pracę. Prawdopodobnie będziesz miał mniejszy wybór banków lub otrzymasz gorsze warunki cenowe kredytu hipotecznego.