PTK Aflofarm Vicard Pabianice - ŁKS Siemens AGD 68:65
- Grały całkiem dobrze - pochwalił nasze koszykarki wierny kibic. - Jest spokojnie. Nie ma kiboli. Ale przyszli prawdziwi kibice i dopingują nasze z całej siły.
- No co ty? One grały zajebiście - uważa inny kibic.
Takich emocji dawno nie było w naszej hali koszykówki. Zawodniczki z Pabianic tylko raz oddały prowadzenie - jednym punktem. Trener Depta strasznie przeżywał mecz: kucał, skakał, biegał, krzyczał i nawet rzucał wskaźnikiem do rysowania strategii gry. Kibice zdzierali gardła. W hali kibicowało ponad 300 osób - niespełna 80 przyjechało z Łodzi.
Rzucały - Aflofarm: Joanna Bogacka 4, Katarzyna Salska 2, Marzena Gałaszcz 7, Katarzyna Szymańska 8, Anita Szemraj 20, Renata Piestrzyńska 6, Leona Jankowska 21.
ŁKS: Dorota Sobczyk 6, Alicja Perlińska 14, Katarzyna Kenig 20, Sylwia Wlaźlak 2, Edyta Koryzna 7, Olga Żytomirska7, Olga Dubrovina 9.
Następny mecz - 29 listopada o godz. 18.00 PTK Aflofarm Vicard Pabianice zagra z PKM Duda Leszno.
0 0
Derby są nasze, hej Włókniarz derby sa nasze!!!
Derby są nasze, hej Włókniarz derby sa nasze!!!
0 0
Nareszcie pokazały charakter Włókniarek ;D Zajeciście się cieszę ale brawa dla kibiców eŁKSy za to że nie było żadnych rozrób przez nich!
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zyciepabianic.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz