Opel Vivaro wjechał na drogę z pierwszeństwem bez zatrzymania i uderzył w Opla Astrę z dwójką małych dzieci na pokładzie. Astra wypadła z jezdni, zatrzymała się na barierkach i znakach drogowych. Pogotowie zabrało trzy osoby do szpitala.
Do zdarzenia doszło 15 listopada około godziny 14:15, tuż obok Gminnego Ośrodka Zdrowia w Petrykozach. Na miejsce od razu ruszyły zastępy z JRG Pabianice, a niedługo później dojechała także Scania GCBA z lokalnej jednostki.
Jak relacjonują strażacy z Górki Pabianickiej, skrzyżowanie jest dobrze oznakowane: podświetlane znaki STOP, lustra drogowe, progi spowalniające, wyczuwalne linie na drodze z pierwszeństwem. Mimo to kierowca Opla Vivaro (lat 36), jadący od Górki Pabianickiej, zignorował oznakowanie i wjechał na skrzyżowanie bez zatrzymywania się.
W tym samym czasie jechał tamtędy, w stronę Szynkielewa, Opel Astra. Za jego kierownicą siedział 40-latek. W samochodzie podróżowała z nim również kobieta i dwoje dzieci: 6-letnie i 4-miesięczne.
Uderzenie posłało Astrę prosto na barierki i przydrożny znak, które uchroniły ją przed dachowaniem — samochód zatrzymał się dopiero vis-a-vis wjazdu do ośrodka zdrowia.
Strażacy, którzy najszybciej przyjechali na miejsce, natychmiast zajęli się rannymi: kierowcą i dwojgiem dzieci jadących w fotelikach. Wszystkich przekazano Zespołowi Ratownictwa Medycznego i przewieziono do szpitala w Łodzi. Następnie strażacy odłączyli akumulatory i zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Kierowca busa i jego pasażer nie odnieśli obrażeń.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz