Brak prawa jazdy, brak ubezpieczenia, brak przeglądu — za to ponad dwa promile alkoholu we krwi. 46-letni mieszkaniec gminy Wodzierady wsiadł w takim stanie na motocykl i zakończył jazdę pod kołami ciągnika rolniczego.
Do wypadku doszło 18 lipca w gminie Lutomiersk. Według relacji 30-letniego traktorzysty, motocyklista nagle zjechał na przeciwny pas na łuku drogi i wpadł wprost pod Ursusa. Na miejsce skierowano patrol policji oraz karetkę pogotowia. Ranny 46-latek trafił do szpitala, gdzie udzielono mu pomocy. Jak się okazało, nie powinien w ogóle znaleźć się na drodze.
Policyjna kontrola ujawniła całą listę zaniedbań. Kierowca suzuki miał 2,3 promila alkoholu w organizmie, nie posiadał uprawnień do kierowania, a jego pojazd nie był ani ubezpieczony, ani dopuszczony do ruchu.
Mężczyzna stanie przed sądem. Grozi mu do 3 lat więzienia, wysoka grzywna i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz