Kryminalni zatrzymali dwóch łodzian. Zaatakowali i okradli pabianiczanina. 5 czerwca usłyszeli prokuratorskie zarzuty. W tle narkotyki i recydywa.
Do zdarzenia doszło we wtorek 3 czerwca. O godzinie 20.10 policyjne patrole pojechały na osiedle Piaski. Z treści zgłoszenia wynikało, że miało tam dojść do rozboju, a sprawcy uciekli w nieznanym kierunku. Na miejscu okazało się, że dwóch mężczyzn zaatakowało 46-letniego pabianiczanina. Pokrzywdzony został przewrócony na ziemię, a następnie skradziono mu teczkę, w której był portfel z pieniędzmi i dokumentami. Policjanci z „patrolówki” znaleźli leżącą na chodniku, porzuconą torbę. Okazało się, że brakowało w niej gotówki.
Sprawą zajęli się "kryminalni" z pabianickiej komendy. Przeglądając nagrania z monitoringu miejskiego wpadli na trop napastników i ruszyli ich śladem. Funkcjonariusze zastali ich siedzących na ławce w parku Wolności. Obaj byli nietrzeźwi. Badanie alkomatem wykazało, że mieli po ponad promil alkoholu w organizmach.
Przyznali, że zaatakowali przypadkowego przechodnia, a skradziony łup porzucili, gdyż nie było w nim nic wartościowego.
24-latek i jego 38-letni kolega zostali przeszukani. Przy młodszym mężczyźnie stróże prawa znaleźli dilerkę z białym kryształem. Obaj łodzianie trafili do policyjnego aresztu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz