Zatrzymali złodzieja, kiedy kradł golarki. Na sumieniu miał też akordeon

We wtorek (4 lutego) o godzinie 15.20 policjanci pojechali na ulicę Zamkową, gdzie został ujęty sprawca kradzieży. Na miejscu zgłaszająca wskazała mundurowym mężczyznę, który próbował opuścić drogerię bez uiszczenia zapłaty za „zakupy”. Nieuczciwy klient schował pod kurtką 5 opakowań maszynek do golenia o łącznej wartości niemal 817 złotych.
Pracownik ochrony uniemożliwił mu wyjście ze sklepu i odebrał skradziony towar. Funkcjonariusze zbadali „amatora cudzego mienia” alkomatem. Jak się okazało miał w organizmie 2,7 promila alkoholu.30-latek został zatrzymany i trafił na policyjny „dołek”. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty, ale przed sądem odpowie nie tylko za kradzież. Był bowiem poszukiwany przez pabianickich funkcjonariuszy w związku z kradzieżą z włamaniem.
Do zdarzenia doszło 24 maja ubiegłego roku na ulicy Moniuszki. Z zamkniętego i zaparkowanego na ulicy Citroena 30-latek ukradł akordeon. Pokrzywdzony wycenił wartość strat na 4000 złotych. 3 czerwca 2024 roku śledczy odzyskali instrument, który rabuś zastawił w lombardzie.