–To w hołdzie Markowi Kotańskiemu mojemu przyjacielowi i wielkiemu człowiekowi – mówi Marek Skrzymowski, szef "Granicy".
Wczoraj minęła kolejna rocznica śmierci twórcy Monaru.
Podobna figura stoi w wawrszawskim ośrodku stworzonym przez Marka Kotańskeigo.
Pabianicki Chrystus stanął u zbiegu czterech ulic, twarzą zwrócony w kierunku Pabianic. Wyrzeźbił go z pnia lipy Sebastian Kruczała spod Wadowic.Pomagali mu podopieczni "Granicy".
Figura ma prawie 6 metrów wysokości i wazy około 5 ton.Stoi na kamiennym cokole. Teraz palą sie pod nim znicze. Wokół stoją ławeczki.
Za rok "Granica" będzie miała kolejną rzeźbę. Będzie to figura Matki Teresy z Kalkuty ale już nie tak monumentalna.
Skrzymowski planuje postawić jeszcze rzeźbę Ojca Pio.
0 0
kto jest z drewna? ten na skuterze? w koncu znajduje sie na pierwszym planie wiec jest najwazniejszy
0 0
Ciekawa jestem, ile to kosztowało? Czy nie lepiej te pieniądze włożyć w pomoc potrzebującym, podopiecznym ośrodka, czy też poprawić warunki bytowe "Granicy"? No chyba, że wszystkim tam powodzi się, aż tak dobrze, że rzeźba stanowiła kolejną, priorytetową potrzebę hierarchii Maslowa, dla "szefostwa"?! Jeśli tak jest, to przepraszam...
Bo co komu da ta figurka?
0 0
Jeszcze Pomnika Boba Marleya Bedzie Brakować :P
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zyciepabianic.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz