W sobotę o godz. 12.30 odeszła doktor Anna Chodakowska. Ostatnie dni spędziła na Oddziale Ginekologii pabianickiego szpitala. Umarła na oddziale, w którym spędziła całe swoje życie zawodowe. O tym, że jest ciężko chora, dowiedziała się we wakacje. Podjęła walkę z ciężką chorobą. Niestety, dziś ją przegrała. Doktor Anna Chodakowska miała 59 lat.
- Była bardzo lubianym lekarzem. Jako ginekolog była bardzo ceniona przez pacjentki - mówi jej pacjentka.
Lek. med. Anna Chodakowska była specjalistą ginekologii i położnictwa.
Co o niej piszą pacjentki w internecie?
Uwielbiam Panią Doktor, świetny lekarz. Miła, konkretna i profesjonalna, nie owija w bawełnę. Osobiście polecam!!!
***
Pani doktor prowadziła moją ciążę od samego początku. Uważam, że jest to super lekarz. Co prawda, nie była przy moim porodzie, ale przez tydzień pobytu w szpitalu na ginekologii, a potem na patologii noworodka codziennie u mnie była z zapytaniem o samopoczucie. Jest to konkretny, doświadczony lekarz, który ma wiedzę, ciepło i cierpliwość do pacjentek. Gorąco polecam tę Panią doktor, bo naprawdę warto oddać się w jej "ręce" :)
***
Od 10 lat mieszkam poza Pabianicami, dokładnie 50 km dalej. Jestem szczęśliwą mamą dwóch córeczek. Obie ciąże prowadziła Pani Doktor, zakończone cięciem cesarskim. Wyrozumiała kobieta, profesjonalna opieka, troska o pacjentkę. Mój lekarz!!!
Pomimo odległości i kolejek w gabinecie - nie wyobrażam sobie innego lekarza!! Polecam szczerze!!
***
Jestem bardzo zadowolona z cesarskiego cięcia, które wykonała dr Chodakowska. Było to moje drugie cięcie. Pierwsze miałam w Matce Polsce. Bez porównania. Czułam się o niebo lepiej, niż za pierwszym razem.
***
Bardzo sympatyczna, miła i cierpliwa osoba. Odpowiada na szereg pytań wyczerpującą odpowiedzią. Delikatna i szczegółowa. Bardzo dobry doradca. Wizyty przeprowadza w miłej atmosferze. Polecam. M.
***
Bardzo dobry lekarz, kładzie duży nacisk na badanie cytologiczne, ma dużo cierpliwości i czasu dla pacjentki, mimo że zawsze duża kolejka. Odpowie na każde pytanie. Leczę się już kilka lat i nie mam zamiaru zmieniać.
***
Zawsze odbierze telefon, gdy potrzebuje się czegoś dowiedzieć, a na wizytach bardzo przyjemna. Nie jest przewrażliwiona i nie traktuje ciąży jak choroby. Wie co robi. Jestem bardzo zadowolona.
***
Pani doktor to super babka! Chodziłam do wielu i już na pewno do innego nie pójdę! Całą moją ciążę prowadziła, w szpitalu odwiedza swoje pacjentki. Jestem baaardzo zadowolona!
***
Super ginekolog... Profesjonalne podejście do pacjentki, bardzo miła i pomocna. Doskonały doradca w kategorii ginekologicznej... Przez całą ciążę przeprowadziła mnie rewelacyjnie. Poród przeszedł szybko i pod rewelacyjnym nadzorem.
***
Bardzo mila i delikatna.
0 0
We wakacje - w wakacje, na oddziale - w oddziale, ginekolog-położnik - ginekologii i położnictwa. O interpunkcji nie wspomnę.
0 0
Nie wiem, skąd te peany na cześć doktor Chodakowskiej. Zebrano chyba opinie pacjentek, które chodziły do niej prywatnie. Ja wspominam ją jako lekarkę wyniosłą, niemiłą i nieprzystępną. No ale ja do niej prywatnie nie chodziłam...
0 0
parafraza@, o zmarłym(zmarłej) źle się nie mówi, albo wcale,...puknij sie w czoło
0 0
@parafraza gdybyś była moją pacjentką to też byłabym do Ciebie niemiła. Może warto się nad tym zastanowić czemu miła i lubiana lekarka, akurat była w stosunku do Ciebie nieuprzejma? Czasami należy się również zastanowić nad sobą.
0 0
@BabaYaga nie znasz mnie, więc nie wiem, skąd Twoje założenie. Uwierz mi, że zdanie podobne do mojego ma baaaardzo wiele kobiet z Pabianic. Może nieuprzejmie zrobiłam, dając taki wpis po jej śmierci, ale zirytowały mnie te pochwalne opinie, wybrane wybiórczo ze znanegolekarza.pl. Poczytaj sobie inne. Nie tylko ja zostałam przez panią doktor potraktowana z góry.
0 0
No cóż... osobiście zgadzam się z PARAFRAZĄ. Niestety byłam u tej Pani doktor 18 lat temu 6 tygodni po naturalnym porodzie - na wizycie prywatnej. Nigdy więcej nie poszłam. Zignorowała totalnie moje dolegliwości (wręcz stwierdziła, że mam urojenia) Bardzo niedelikatnie (żeby nie powiedzieć brutalnie) mnie zbadała, a na odchodne wbrew mojemu zdaniu wciskała mi receptę na pigułkę wczesnoporonną... Zero empatii, zero delikatności, zero zrozumienia, zero człowieczeństwa. Zaznaczam, że jestem po trzech ciążach i trzech porodach, po wielu wizytach w rożnych przychodniach u różnych lekarzy i w kilku szpitalach i przez tyle lat nikt tak źle jak ta Pani mnie nie potraktował SMUTNE
0 0
Witam
Piszę w obronie parafrazy ponieważ ja i moja wieloletnia przyjaciółka, która rodziła w tamtym roku w maju zostałyśmy bardzo źle potraktowane przez Panią doktor pomimo że leczyłyśmy się u niej prywatnie. W moim przypadku kiedy okazało się w piątym miesiącu ciąży że dziecko jest chore Pani doktor stwierdziła " nie wiem co to jest nie miałam takiego przypadku musi Pani zmienić lekarza " czyli jak był problem to mnie zostawiła, z moją koleżanką było bardzo podobnie . Rodziłam w Łodzi :-)
0 0
parafraza - napisze tylko tyle - tragedia... życzę Tobie, żeby po Twojej śmierci (walce z rakiem) też inni dodawali takie komentarze. Miałaś obiekcje - ok. ale nie po śmierci takie komentarze... Człowiek jest tylko człowiekiem, każdy (a zwłaszcza kobieta, może mieć zły dzień - sama jestem kobietą)
Karramba - "jestem po trzech ciążach i trzech porodach, po wielu wizytach w rożnych przychodniach u różnych lekarzy i w kilku szpitalach" - komentarz chyba zbędny...
Agata25 - po co roztrząsasz co było kiedyś- co to zmieni?? tak wiem mogło dojść do tragedii...
dla sprostowania - 2 ciąże prowadzone u Pani dr. - różne traktowania (NAPRAWDĘ), ale kobieta zmarła, była przy porodach tysięcy dzieci. NALEŻY SIĘ JEJ SZACUNEK I SPOKÓJ - jej i rodzinie... uszanujcie to ludzie!
0 0
@Chwila Nie wiem co było zbędnego w moim komentarzu - chciałam tylko uświadomić, że miałam naprawdę z wieloma lekarzami do czynienia Ale nie ważne Generalnie zgadzam się z Tobą Człowiek zmarł i na takiej informacji powinni skończyć Natomiast jeśli zaczęli tworzyć mit SUPER EKSTRA i gloryfikować człowieka, który świętym nie był to właśnie jest wyraz braku szacunku. Dyskusja została wywołana i każdy ma prawo powiedzieć swoje zdanie. Ja nie ujmuję zasług Pani doktor. Cieszę się, że są kobiety, którym pomogła. Jednak są również takie jak ja które zlekceważyła. Kłamstwa są objawem braku szacunku, a nie mówienie prawdy (smutnej ale prawdy)
0 0
parafrazując, parafrazę@ i jej podobne ...już nikt nigdy przez tą panią pozbawiony zdrowia nie będzie..., pewnie o to Wam chodzi i jesteście szczęśliwe...
0 0
Neostrada - nikt się nie cieszy ze śmierci tej Pani i nie próbuj zrobić z nas potwory. Nie wiem czy ktoś został przez tą Panią pozbawiony zdrowia i nie o to w tym chodzi - odsyłam do mojego poprzedniego komentarza
0 0
Zgadzam się w zupełności z przedostatnim komentarzem karramba. Temat opinii wywołały zamieszczone przez redakcję hymny pochwalne na cześć Pani doktor i rozumiem oburzone tym kobiety. Owszem nie należy mówić żle o zmarłych (zauważcie co ostatnio dzieje się w tym temacie w świecie polityki i mediów z nią związanych)
0 0
sesemet - "Temat opinii wywołały zamieszczone przez redakcję hymny pochwalne na cześć Pani doktor i rozumiem oburzone tym kobiety" ok. można być oburzonym, ale nie wypada nagle wypowiadać się negatywnie na temat zmarłej - kiedy ona nie ma możliwości odparcia na stawiane jej zarzuty. Każdy wie jak było (mówię o pacjentkach) na forach sporo jest napisane, ale pisane było kiedy dr żyła. Wydaje mi się ze rodzina i przyjaciele zmarłej chcieliby jednak w tych trudnych dla nich chwilach słyszeć same najlepsze słowo o zmarłej. Być może dlatego redakcja dodała same pozytywne komentarze (swoją drogą nie przypomina mi się żeby ktoś publicznie negatywnie wypowiadał się o zmarłym) i BRAKIEM SZACUNKU są dla mnie negatywne komentarze w danej chwili - ŚMIERĆ - pogrzeb - żałoba ... chodzi mi tylko o to, że ten artykuł został poświęcony pamięci kobiety, która nie popełniała samych błędów i dla kogoś obcego była człowiekiem dobrym wbrew pozorom i pozwoliła przyjść na świat jego ukochanemu dziecku. O nic więcej. I dodam jeszcze jedno - nigdy nie chciałabym być lekarzem - decydować o czyimś życiu - nigdy nie chciałbym się pomylić...
0 0
Chwila zgadzam się z Tobą, napisałam przecież że owszem nie należy mówić źle o zmarłych, (i denerwuje mnie gdy w dzisiejszych mediach tak wiele jest niestosownych komentarzy w tego typu sprawach, myślę że wszyscy wiedzą o co chodzi)chciałam tylko powiedzieć że jestem też w stanie zrozumieć kobietę, która w pewnym stopniu się oburzyła czytając ten artykuł. Każdy jest tylko człowiekiem
0 0
..jest zasada - o zmarlym dobrze albo ...wcale.
skoro opinie o Pani Doktor są rózne to może redakcja powinna poprzestać na zlożeniu
kondolencji informacji o uroczystościach pogrzebowych..
to ,że ktoś umarl nie oznacza ,że nalezy go wylącznie chwalić...
nie jest to moment na ocenę dorobku życiowego ..