Modlitwą rozpoczął się przemarsz orszaku Trzech Króli w Pabianicach. Do karety wsiedli królowie - trzech byłych prezydentów Pabianic. Byli to: Jan Berner, Florian Wlaźlak i Zbigniew Dychto. Za nimi ruszył orszak. Choć było zimno (minus 13 stopni Celsjusza), chętnych do przejścia prawie dwóch kilometrów było wielu. Wyruszyli z kościoła NMP, by dotrzeć na ul. Jana Pawła II do kościoła św. Maksymiliana Kolbego.

0 0
Wyglądają jak kretyni.
0 0
Ja chyba śnie
0 0
Super wesoła zabawa!!!!!! Panowie Prezydenci bawcie się dobrze.Zima mroźna, swietny śnieg , ale powiedzcie,co zrobiliście dla tych zamarzających na ulicach ludziach, tych, którzy co dziennie wygrzebują resztki ze śmietników?
0 0
PS. co robi dla bezdomnych pabianicki kościół , dlaczego pabianicki kler nie tworzy tzw zimowych przytulisk dla tych ludzi jak np we Francji i Niemczech czyzby brzydzili się smrodem bezdomności?
0 0
Ten Dychto ma nadal wielkie parcie na szkło. Ale honoru za grosz. Najgorszy w historii prezydent, który ze wstydu na ulicy nie powinien się pokazać. Przebierać powinien się dlatego żeby przemykać po ulicach nierozpoznany przez mieszkańców.
0 0
Dobrali się jak w korcu maku