Wzrost wartości prezentów sprawia, że również fiskus przygląda się im z większą uwagą. By uniknąć problemów, warto znać przepisy i nie lekceważyć formalności. W przeciwnym razie radosna uroczystość może mieć nieoczekiwany, kosztowny finał.
Maj to w Polsce miesiąc Pierwszych Komunii Świętych – czas rodzinnych uroczystości, białych sukienek, garniturów i... hojnych prezentów. Z roku na rok wzrasta wartość podarunków wręczanych dzieciom – od kopert z gotówką, przez drogie zegarki, po najnowsze modele smartfonów czy elektryczne hulajnogi. Jednak w cieniu radości z prezentów czai się nieco mniej przyjemny temat: urząd skarbowy.
Fiskus nie zapomina o darowiznach
Dla skarbówki prezent komunijny to nie symbol religijnego przeżycia, ale darowizna – a te, zgodnie z przepisami, mogą podlegać opodatkowaniu. Choć wielu rodziców nie zdaje sobie z tego sprawy, przy droższych prezentach mają oni obowiązek zgłoszenia darowizny do urzędu skarbowego, a w niektórych przypadkach – zapłacenia podatku.
W praktyce oznacza to, że jeśli dziecko otrzyma np. 20 tysięcy złotych od chrzestnego, a wcześniej już dostało od niego inny wartościowy prezent w ostatnich 5 latach – limit zwolnienia z podatku może zostać przekroczony. Skarbówka ma wtedy prawo domagać się wyjaśnień, a nawet... podatku.
Obowiązujące limity w 2025 roku
Zgodnie z ustawą o podatku od spadków i darowizn, w 2025 roku obowiązują następujące limity, po których przekroczeniu darowizna musi zostać zgłoszona:
Grupa I (rodzice, dziadkowie, rodzeństwo, dzieci, wnuki, teściowie): do 36 120 zł.
Grupa II (ciotki, wujkowie, szwagrowie, kuzyni): do 27 090 zł.
Grupa III (osoby niespokrewnione, np. sąsiad, znajomy): do 5 733 zł.
Limity te obejmują wszystkie darowizny otrzymane od jednej osoby w ciągu 5 lat. Przekroczenie tych kwot zobowiązuje rodzica lub opiekuna dziecka do złożenia formularza SD-Z2 w urzędzie skarbowym w ciągu 6 miesięcy od otrzymania darowizny.
A co, jeśli nie zgłosimy?
Brak zgłoszenia darowizny, która przekracza ustawowy limit, może mieć poważne konsekwencje. Fiskus ma prawo nałożyć tzw. sankcyjną stawkę podatku – nawet 20% wartości darowizny, a dodatkowo może żądać zapłaty podatku z odsetkami i wystawić mandat.
Niektóre urzędy skarbowe, zwłaszcza w większych miastach, zapowiadają wzmożone kontrole w okresie komunijnym. W przeszłości zdarzały się przypadki, gdy dzieci chwaliły się drogimi prezentami w mediach społecznościowych, co stało się podstawą do wszczęcia postępowania sprawdzającego.
Jak się zabezpieczyć?
Rodzice dzieci przystępujących do komunii powinni:
Ewidencjonować wartość otrzymanych prezentów – zarówno pieniężnych, jak i rzeczowych.
Znać limity i pamiętać, że są one sumowane z poprzednich lat.
Zgłaszać darowizny przekraczające limit w terminie.
Rozmawiać z darczyńcami – wielu gości nie zdaje sobie sprawy, że ich hojność może wiązać się z formalnościami.
Czy to nie przesada?
Krytycy przepisów twierdzą, że fiskus ingeruje w życie rodzinne, a prawo jest zbyt restrykcyjne wobec okazjonalnych prezentów. Jednak Ministerstwo Finansów utrzymuje, że kontrola darowizn jest konieczna, by zapobiegać nadużyciom – np. praniu pieniędzy czy unikaniu podatków przy przekazywaniu dużych kwot między osobami prywatnymi.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz