Gmina Dobroń chce poprawić mieszkańcom dojazd do Pabianic, Łodzi, Sieradza

W lipcu do Urzędu Gminy wpłynęło pismo jednej z mieszkanek, która zwróciła uwagę na trudności z dojazdem młodzieży do szkół, a dorosłych do pracy w Łodzi.

Studentka mieszkająca w Kolonii Ldzań, żaliła się (nie tylko w Urzędzie Gminy, ale i na portalu onet.pl), że po skończeniu podstawówki, skończyły się też dojazdy do szkół. Do liceum w Kolumnie dziewczyna musiała jeździć rowerem, albo iść 7 km przez las. Teraz jest studentką i do Łodzi ma znowu „pod górkę”.
Z Kolonii Ldzań do stacji PKP w Dobroniu nie ma autobusu. Matka wozi ją do stacji i ze stacji samochodem. Studentka, kiedy jest na zajęciach, musi uważać na godziny, by zdążyć na pociąg do domu.

– Od kilku miesięcy piszę i rozmawiam z Łódzką Koleją Aglomeracyjną, by uruchomili kursy autobusów z naszych gminnych miejscowości do stacji PKP Dobroń – ujawnił nam wójt Dobronia Robert Jarzębak.- Autobusy ŁKA byłyby sposobem na wykluczenie komunikacyjne w gminie.

Wójt Jarzębak wraz z pracownikiem ŁKA jeździł po gminie. Tak powstały propozycje trzech tras autobusowych do stacji Dobroń.

To: 1. Orpelów, Poleszyn, Dobroń 2. Wincentów, Wymysłów, Markówka, Dobroń; 3. Mogilno, Ldzań, Morgi, Dobroń. Autobusy na tych trasach miały jeździć każdego dnia 6 razy dziennie.

- Wskazywaliśmy nawet miejsca na przystanki autobusowe. Gmina Dobroń oferowała też udział finansowy w komunikacji autobusowej– dodaje wójt. - To miał być program pilotażowy na pół roku, ale do tej pory nie mamy odpowiedzi od ŁKA.

Na uruchomienie własnej komunikacji gminy Dobroń nie stać. Autobusy wożą dzieci do szkoły na 3 trasach i to zdaniem wójta jest „ogromne obciążenie dla gminy”. Urząd dopłaca też do autobusu „D” jeżdżącego z Łasku do Pabianic – 70 tys. zł rocznie, 15 tys. zł do kursów autobusowych do Baryczy.

Problem komunikacyjny jest poważny, bo część pociągów przejeżdża przez Dobroń bez zatrzymania, a gmina nie ma żadnej alternatywnej komunikacji autobusowej.

W sierpniu przesłano te uwagi do przewoźników – Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej i PKP PLK. ŁKA w odpowiedzi poinformowała o uruchomieniu dodatkowego pociągu na trasie Łódź – Sieradz. PKP PLK wyjaśniło, że nie decyduje o zatrzymywaniu się pociągów – to kompetencja Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego, jako organizatora przewozów kolejowych.Teraz gmina występuje bezpośrednio do Urzędu Marszałkowskiego z wnioskiem o dodanie zatrzymań pociągów w Dobroniu oraz o wydłużenie relacji niektórych składów kończących bieg w Pabianicach.

-Zatrzymanie pociągu w Dobroniu wydłużyłoby podróż tylko o 1–2 minuty, a dla mieszkańców oznaczałoby ogromną poprawę codziennych dojazdów – zwłaszcza uczniów dojeżdżających na lekcje na godzinę 8:00 – uważają władze gminy.