To trzeba zobaczyć. Matejko, Boznańska i Malczewski pod jednym dachem – wyjątkowa wystawa w Pałacu Herbsta. W sercu łódzkiego Księżego Młyna, w jednym z najpiękniejszych zabytkowych pałaców Łodzi, można oglądać wystawę, która zachwyci zarówno miłośników sztuki klasycznej, jak i tych, którzy dopiero odkrywają świat polskiego malarstwa.
Muzeum Pałac Herbsta, zaprasza na ekspozycję zatytułowaną „Widziałem prawdziwe arcydzieło. Malarstwo polskie XIX i początku XX wieku ze zbiorów Muzeum Sztuki w Łodzi”, ukazującą dorobek wybitnych artystów, m.in. Jana Matejki, Olgi Boznańskiej, Piotra Michałowskiego, Jacka Malczewskiego, Witolda Wojtkiewicza czy Leona Wyczółkowskiego.
Skarby polskiej sztuki w jednym miejscu
Wystawa prezentuje ponad 100 dzieł najwybitniejszych polskich malarzy – obrazów, które rzadko są wystawiane. Zgromadzono je z głównej kolekcji Muzeum Sztuki w Łodzi, które znane jest przede wszystkim z awangardy i sztuki współczesnej, ale które od dziesięcioleci gromadzi także dzieła klasyków.
- Wystawę można oglądać w dawnej powozowni i stajni, która od 2012 roku pełni funkcję galerii sztuki dawnej - mówi Joanna Jaśkiewicz, z działu edukacji w Pałacu Herbsta. – Na ekspozycji pokazujemy największe perełki z naszej kolekcji sztuki polskiej.
Tytuł wystawy to cytat z dziennika francuskiego malarza Eugène’a Delacroix, który 8 kwietnia 1853 roku po obejrzeniu Portretu matki Henryka Rodakowskiego zanotował: „Widziałem prawdziwe arcydzieło”. To właśnie to dzieło – przez wielu uznawane za jedno z najwybitniejszych w historii polskiego portretu – otwiera całą ekspozycję i stanowi jej symboliczny punkt odniesienia.
Od romantyzmu po symbolizm i Młodą Polskę
Wystawa ukazuje różnorodność stylów i tematów polskiego malarstwa XIX i początku XX wieku – od scen batalistycznych i portretów arystokratów po refleksyjne studia postaci i pejzaże. Wśród wyjątkowych dzieł znajdziemy m.in.: Napoleon na koniu Piotra Michałowskiego – jedną z jego najbardziej znanych scen jeździeckich, malowaną z rozmachem i ekspresją,
Pan w czerwonym fraku Aleksandra Gierymskiego – pełen napięcia psychologicznego portret mężczyzny w teatralnym geście,
Portret Fridy Eissler Olgi Boznańskiej – subtelna, nastrojowa kompozycja, mistrzowsko oddająca delikatność światła i koloru,
Tchnienie wiosny Jacka Malczewskiego – symboliczne, przesycone metaforyką ujęcie kobiecego piękna, oraz rzadko pokazywane publicznie obrazy Witolda Wojtkiewicza, którego ekspresyjne, oniryczne wizje wyprzedzały swoje czasy.
- Galeria w Muzeum Pałac Herbsta nie jest zbyt duża, dlatego możemy pokazać tylko część naszej kolekcji malarstwa polskiego przełomu XIX i XX wieku. Pokazujemy te dzieła, które trafiły do naszych zbiorów na początku tworzenia kolekcji, ale też takie, których autorzy nie wymagają rekomendacji - Leon Wyczółkowski, Jacek Malczewski, Józef Chełmoński, Olga Boznańska, Piotr Michałowski – mówi Joanna Jaśkiewicz.
Kuratorska precyzja i opowieść o kolekcjonerstwie
Wystawę przygotowała Dorota Berbeska – kuratorka i historyczka sztuki związana z Muzeum Sztuki – która z niezwykłą pieczołowitością dobrała dzieła, tworząc z nich opowieść o rozwoju polskiej tożsamości artystycznej i historii samej kolekcji muzealnej. Znajdziemy tu obrazy nabywane już w okresie międzywojennym, w czasie okupacji oraz w latach powojennych, kiedy muzeum dynamicznie rozwijało swoje zbiory.
Warto podkreślić, że niektóre obrazy pokazane są publicznie po raz pierwszy od wielu lat – część z nich przeszła gruntowną konserwację specjalnie z okazji tej ekspozycji.
Wystawa dostępna dla każdego
Muzeum zadbało o dostępność wystawy dla osób z różnymi potrzebami. Udostępniono m.in. audiodeskrypcję, opracowaną we współpracy z Fundacją Kultury bez Barier, oraz technologię „Podszepty”, umożliwiającą osobom niewidomym samodzielne zwiedzanie.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz