AZS UW Warszawa – Pabiks 35:25 (17:11). W ostatnim meczu sezonu 2024/25 drużyna Mateusza Oklejaka przegrała z wiceliderem tabeli.
Na boisku wicelidera Pabiks pierwszy zdobył gola (Bartłomiej Helman). Miejscowi odpowiedzieli dwoma trafieniami, ale na 2:2 wyrównał z karnego Hubert Mielczarek. Warszawianie wyszli na prowadzenie w 4. minucie i nie oddali go do końca. Pabiks stanowczo zbyt rzadko odpowiadał na bramki podopiecznych znanego przed laty ligowca, Piotra Obrusiewicza. Z dobrej strony przed przerwą pokazali się w naszej ekipie Mielczarek i Wiktor Augustowski, którzy rzucili po dwa gole.
Po zmianie stron znów trafiliśmy jako pierwsi i znów uczynił to Helman. Potem ciężar zdobywania goli wzięli na swoje barki Marek Starzec i Mateusz Jurgilewicz, którzy w duecie rzucili dziesięć z czternastu goli Pabiksu po przerwie. Gospodarze kontrolowali przebieg gry i z czasem powiększyli przewagę do 11 goli (34:23). Trafienia wspomnianych Starca i Jurgilewicza pozwoliły kosmetycznie zmniejszyć stratę.
Teraz przed nami długa przerwa – szczypiorniści wrócą na ligowe parkiety na przełomie września i października. W jakim składzie na pierwszy mecz wybiegnie Pabiks? Kto odejdzie, kto zostanie? Oto jest pytanie. Z pewnością trener Oklejak częściej będzie sięgał po mistrzów województwa juniorów młodszych, którzy powinni „łapać” cenne minuty wśród seniorów. Wszak to przyszłość pabianickiego szczypiorniaka.
Pabiks zajął 3. miejsce w lidze, zdobywając 53 punkty. Rzucił 721 bramek, stracił 641 goli.
Pabiks: Cieślak, Biernat, Nastarowicz – Starzec 5, Jurgilewicz 5, Mielczarek 4, Helman 3, Grzegorczyk 2, Szewczyk 2, Augustowski 2, Kozak 1, Tadysiak1, Domagalski, Kruk, Kaźmierczak.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz