Zamknij

Ósmy triumf z rzędu. Szczypiorniści Pabiksu straszą wicelidera

11:30, 29.01.2025 Aktualizacja: 11:31, 29.01.2025 ok. 3 min. czytania
Skomentuj

SPR Pabiks Pabianice – UMKS Trójka Ostrołęka 39:33 (19:15). To ósme zwycięstwo Pabiksu z rzędu, w tym trzecie kolejne pod wodzą Mateusza Oklejaka.

Oklejak debiutował przed własną publicznością w roli szkoleniowca pierwszej drużyny. Początek spotkania był wyrównany i intensywny. Obie ekipy dobrze prezentowały się w obronie. Przez pierwsze 10 minut rzuciły łącznie tylko 7 bramek. Pierwszą bramkę w tym spotkaniu dla Pabiksu po ładnym podaniu Marka Starca zdobył Hubert Mielczarek (1:0). Goście odpowiedzieli i już po dwóch minutach wyszli na prowadzenie (1:2). Marek Starzec po raz kolejny pokonał bramkarza rywali i wyrównał stan rywalizacji (2:2). Po błędzie gości piłkę przechwycił bramkarz Pabiksu, Hubert Reszczyński, po czym rzucił przez całe boisko do Huberta Mielczarka, który stanął sam na sam z bramkarzem i zdobył bramkę (4:4). Po chwili Mielczarek odebrał piłkę i po indywidualnym rajdzie przez całe boisko trafił na 5:4.

Przy stanie 10:11 dla przyjezdnych Pabiks po swojej akcji dostał rzut karny, który skutecznie wykorzystał Kacper Kozak (11:11). Goście po faulu otrzymali dwie minuty kary, co pozwoliło gospodarzom rozwinąć skrzydła i nie pozwolić Trójce wyjść na prowadzenie w tym meczu. Udane interwencje w bramce zaliczył Natan Zielonka, a w ataku popisał się Mielczarek, który zdobył trzy bramki z rzędu i dał Pabiksowi prowadzenie 14:11. Przy stanie 14:12, karę dwóch minut otrzymał Jakub Tadysiak. Goście stanęli przed szansą na zdobycie bramki z rzutu karnego, ale kolejną świetną interwencją zaliczył Zielonka. Jednego z ładniejszych goli w tym spotkaniu rzutem przez całe boisko na pustą bramkę zdobył Piotr Szewczyk (16:12). Ostatnią bramkę dla Pabiksu na dwie sekundy przed końcem rzutem ze skrzydła zdobył Kacper Kozak. Do przerwy 19:15 dla drużyny z Pabianic.

Aż dwie i pół minuty przyszło kibicom poczekać na pierwsze trafienie w drugiej połowie, które zdobyli zawodnicy z Ostrołęki (19:16). Mimo takiego początku, druga połowa przyniosła mnóstwo bramek oraz emocji. Pabiks swoje najwyższe, bo aż ośmiobramkowe prowadzenie w tym meczu, osiągnął po trafieniach Mielczarka i Kacpra Kruka (28:20). Mimo tak wysokiego prowadzenia, goście nie poddawali się i próbowali odrobić straty, a najbliżej tego byli po zbliżeniu się do gospodarzy na trzy bramki na sześć minut przed końcem (35:32). Ostatnią bramkę w tym meczu zdobył Jakub Tadysiak, ustanawiając wynik spotkania na 39:33. Jednak bohaterem ostatniej akcji meczu został bramkarz Pabiksu, Patryk Jędrzejewski, który w spektakularny sposób obronił rzut karny na sekundę przed zakończeniem meczu. Tak samo jak w pierwszym meczu przeciwko Trójce Ostrołęka, tak i w rewanżu Pabiks zgarnął pełną pulę, wygrywając różnicą sześciu bramek.

W trakcie meczu kibice mogli nabyć specjalne cegiełki wsparcia, których dochód zostanie przeznaczony na konto Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Ostatecznie zebrano 400 złotych.

W sobotę trzeci w tabeli Pabiks jedzie na mecz do wicelidera grupy C – Enei Orląt Zwoleń.

Pabiks: Reszczyński, Zielonka, Jędrzejewski- Mielczarek 8, Kozak 8, Starzec 6, Kuśmierczyk 6, Kruk 4, Szewczyk 4, Tadysiak 2, Domagalski 1, Seroczyński, Baranowski, Kaźmierczak, Grzegorczyk, Augustowski.

Łukasz Markus

 

(Łukasz Markus)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 100%
nie podoba mi się 0%
śmieszne 0%
szokujące 0%
przykre 0%
wkurzające 0%
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%