Jutrzenka Bychlew – GKS Ksawerów 2:2 (1:1, 0:1), karne: 6:7. 120 minut gry w upale nie przyniosło rozstrzygnięcia. Drużyna Rafała Chorążego wyszarpała awans w karnych.
Na boisku Jutrzenki beniaminek „okręgówki” zagrał niezwykle ambitnie z jednym z faworytów ligi okręgowej. Jednak GKS przystąpił do meczu dość mocno osłabiony – nie było m.in. pozyskanego z Bełchatowa Artura Golańskiego.
Prowadzenie dla GKS uzyskał w 16. minucie pozyskany z Włókniarza Hubert Mikołajczyk. Na 1:1 na siedem minut przed końcem wyrównał Aleksander Michalski. W dogrywce GKS znów prowadził po golu Daniela Leenstry w 100. minucie. 120 sekund później z boiska za dwie żółte kartki i w konsekwencji czerwoną wyleciał Jakub Michalski. Ambitnie grający beniaminek wyrównał na 2:2 po golu bohatera spotkań barażowych, Aleksandra Cieślika w 108. minucie.
Doszło do konkursu rzutów karnych. „Jedenastki” lepiej strzelali goście i to oni cieszyli się z awansu do trzeciej rundy Puchary Polski.
Jutrzenka: Bruchajzer – Wójcik, Bara, Szymczak, Kabrownik – Jędraszek (67. Pacholczyk), J. Michalski, Grzejdziak, Cieślik, Reczyk – A. Michalski (98. K. Oberle).
GKS: Bogdański – Papież, Pawlak (46. Zalewski), Zagórski – Leenstra, Podkoń, Spychalski, Papuga (108. Kołodziej), Mikołajczyk – Bargiel, Cukiernik (83. Chorąży).
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz